Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt tysięcy złotych za niewykorzystany urlop w kieszeni wójta Jeżewa

Maciej Ciemny
Popularna jest wśród samorządowców praktyka, która polega na niebraniu urlopów i wypłacaniu sobie z tego tytułu wysokich ekwiwalentów.
Popularna jest wśród samorządowców praktyka, która polega na niebraniu urlopów i wypłacaniu sobie z tego tytułu wysokich ekwiwalentów. Freeimages.com
- Kilkadziesiąt tysięcy zł za niewykorzystane urlopu to góra pieniędzy! - denerwują się ludzie. Wójt Pikuła broni się mówiąc, że jego zastępca kosztowałby blisko 100 tys. zł rocznie.

- Chciałbym zapytać, dlaczego nikt nie informuje mieszkańców gminy Jeżewo o tym, że wójt Mieczysław Pikuła odebrał niedawno ok. 60 tysięcy złotych za urlop, którego nie wykorzystał? - napisał do nas Czytelnik (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), który chce podpisywać się jako Bogdan. - Dlaczego nikt z pracowników nie powiadomił o tym Państwowej Inspekcji Pracy czy prokuratury? Przecież pracownicy doskonale wiedzą, że miała miejsce taka sytuacja, a to poważne uchybienie - uważa Bogdan.

Wolne za nadgodziny
Chodzi o popularną praktykę wśród samorządowców, która polega na niebraniu urlopów i wypłacaniu sobie z tego tytułu wysokich ekwiwalentów.

Zgodnie z prawem, wójtom, starostom, burmistrzom nie przysługuje wynagrodzenie za nadgodziny. Chwile, gdy zostają w urzędzie po godzinach urzędowania, mogą sobie zrekompensować dodatkowymi wolnymi dniami. W ten sposób oszczędzają urlop. Kodeks Pracy pozwala na wypłacenie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, jeśli następuje „ustanie stosunku pracy”. Ze względu na niejasne przepisy, wśród prawników trwa spór, czy dajmy na to wójt, wybrany ponownie w wyborach, skończył pracę i zaczyna ją ponownie, czy przerwy nie było?

Kasa za urlop
Luką w prawie mieli zająć się posłowie z komisji cyfryzacji i administracji, którzy pracują pod przewodnictwem Julii Pitery. Ale nie zdążyli w tej kadencji. M.in. dlatego Pikuła nie zgadza się z oskarżeniami. - Za cztery lata niewykorzystanego urlopu dostałem nie 60 tysięcy, a dokładnie 31 083 zł - uściśla wójt Jeżewa.

Każdego roku przysługują mu cztery tygodnie wolnego od pracy. W całej poprzedniej czteroletniej kadencji Pikuła wykorzystał cztery tygodnie, czyli 28 dni. - Tydzień urlopu w ciągu roku w zupełności mi wystarcza. W pozostałe dni jestem w urzędzie - zapewnia Mieczysław Pikuła. - Podejrzewam, że irytuje to osoby, które wciąż nie mogą się pogodzić z porażką w ostatnich wyborach.

Zarzuty o wysokie zaległości wypłacane za brak urlopu pojawiały się pod adresem Pikuły już wcześniej. - Jeśli ma tak mało urlopu, to jak jest w stanie efektownie zarządzać gminą? - dopytują zainteresowani.

- Lubię swoją pracę, jest moją pasją - odparowuje Pikuła, który wójtem jest już od 25 lat. - Ale to prawdopodobnie ostatnia kadencja. Myślę o emeryturze.

Ma jednak jeszcze jeden argument, że mieszkańcom gminy opłaca się wyjście, gdy wójt dostaje pieniądze za niewykorzystane urlopy. - Gdybym w urzędzie bywał rzadziej, nie obyłoby się bez zastępcy, a to wiązałoby się z kolejnym etatem i wydatkiem rzędu stu tysięcy złotych rocznie - argumentuje.

Praca za brakującego zastępcę
Gdy zdarzy się ten wyjątkowy tydzień i Pikuły nie ma w pracy, bo jest na urlopie, jego obowiązki przejmuje skarbnik gminy. - Mamy w urzędzie świetny zespół. Każdy zna swoje obowiązki i doskonale je wykonuje. Dlatego mogę pozwolić sobie na tak rzadkie urlopy, bo nie męczę się nieustanym nadzorowaniem i wskazywaniem tego, co moi pracownicy muszą zrobić. Sami doskonale o tym wiedzą - chwali Pikuła.

Sam jako wójt zarabia około 10 tys. zł brutto miesięcznie. W 2014 roku zarobił w ten sposób 120 845, 68 zł (wszystkie kwoty brutto). Dla porównania Michał Grabski w tym samym okresie, jako wójt Osia, wzbogacił się o 133 188,83 zł. Tadeusz Pogoda, jako burmistrz Świecia, mógł się pochwalić w ubiegłym roku zarobkami na poziomie 184 730,88 zł.

Plusy za oszczędności
Administracja w Jeżewie została uznana za oszczędną, skoro zagwarantowała tej gminie 9. miejsce w rankingu tygodnika „Wspólnota” w kategorii najniższych wydatków na administrację w gminach wiejskich liczących od 5 do 10 tys. mieszkańców. W gminie Jeżewo urząd kosztuje jednego mieszkańca 236,54 zł rocznie.

Ile zarobili? | Create infographics

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska