
W ćwierćfinale Polka zmierzyła się z Martiną Trevisan. Włoszka także po drodze do najlepszej ósemki sprawiła niespodzianki, eliminując m.in. Holenderkę Kiki Bertens. To był jednak znowu popis jednej aktorki na korcie. Świątek wygrała 6:3, 6:1.
Na następnych zdjęciach kolejne informacje. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

W półfinale Iga Świątek zmierzyła się z jeszcze większą turniejową niespodzianką - notowaną przed French Open w drugiej setce na świecie Nadią Podoroską. Argentynka sprawiła mnóstwo niespodzianek, ale w czwartek była tłem dla Polki.
Iga Świątek grał mocno, pewnie i precyzyjnie. Jej przewaga ani przez chwilę nie podlegała dyskusji i ostatecznie nasza nastolatka triumfowała 6:2, 6:1, mecz trwał niewiele ponad 70 minut. Iga Świątek w drodze do swojego pierwszego finału Wielkiego Szlema oddała rywalkom zaledwie 23 gemy, co jest wynikiem niezwykłym.
"Taka wszechstronność rzadko się zdarza. Ona jest równie dobra w każdym elemencie gry, popełnia bardzo mało błędów" - przyznają tenisowi eksperci.
Na następnych zdjęciach kolejne informacje. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Komentatorzy byli zachwyceni stylem półfinałowego zwycięstwa młodej Polki.
- Zawsze marzyłam o finale w Paryżu. Byłam zaskoczona forhandem rywalki, więc dużo grałam na jej drugą stronę. Warunki były trudne, wiał wiatr, ale jestem do tego przyzwyczajona i starałam się to wykorzystać - oceniła Iga Świątek swój półfinałowy triumf przed kamerami Eurosportu.
Potem Iga Świątek także po polsku zwróciła się do kibiców w Polsce. - Wiem, że dużo się dzieje w Polsce, jestem bardzo szczęśliwa, że mnie oglądacie i czuję wasze wsparcie. W finale postaram się zagrać jeszcze lepiej - zapowiedziała.
Na następnych zdjęciach kolejne informacje. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Kim jest Iga Świątek? W Polsce o jej talencie wiedzieliśmy już dawno. To córka Tomasza Świątka, naszego olimpijczyka we wioślarstwie z Seulu. Tenisa uczyła się w Warszawie, dziś reprezentuje stołeczną Legię.
W maju tego roku skończyła 19 lat. W kategorii juniorek największy sukces odniosła w 2018 roku, gdy zwyciężyła w Wimbledonie w singlu, pokonując w finale Szwajcarkę Leonie Küng 6;4, 6:2.