https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kim są artyści?

ANITA CHMARA
archiwum
Polska publiczność pokochała ich już kilka lat temu. Od tamtej pory Moscow City Ballet chętnie przyjeżdża do naszego kraju z kolejnymi wyśmienitymi przedstawieniami baletowymi. 19 i 20 grudnia zobaczymy "Jezioro Łabędzie" oraz - po raz pierwszy w Polsce - bardzo drogi w produkcji i przez to rzadko wystawiany balet "Giselle".

Stało się już tradycją, że Moscow City Ballet odwiedza w grudniu miłośników baletu w całej Polsce. W tym roku grupa pokaże nam dwa światowej sławy przedstawienia "Jezioro Łabędzie" oraz "Giselle". Doskonała reżyseria i choreografia Wiktora Smirnowa-Golowanowa wraz z perfekcyjnym wykonaniem, wielokrotnie już przyciągała tłumy widzów do sal teatrów w większych miastach w Polsce.

Kim są artyści?

Kim są artyści?

Moscow City Ballet to prywatne przedsięwzięcie, które nie jest wspomagane finansowo przez rząd i oficjalnie zostało zarejestrowane w Rosji jako balet teatralny. Zespół został założony w 1988 roku przez wybitnego rosyjskiego choreografa Wiktora Smirnowa-Golowanowa, który przez ponad 20 lat tańczył jako solista w znakomitym rosyjskim Bolszoj Balet. Wielu tancerzy w Moscow City Ballet to byli uczniowie Wiktora Smirnowa-Golowanowa i jego żony, primabaleriny Ludmiły Nerubaszenko.
Zespół po raz pierwszy wystąpił w 1989 roku w Seulu (Korea). Jego sukces poza terytorium Rosji czyni go najczęściej podróżującym składem baletowym na świecie. Od 1988 roku, Moscow City Ballet przedstawiał swoje spektakle w Belgii, Egipcie, Estonii, Cyprze, Niemczech, Holandii, Honkongu, Irlandii, Izraelu, Japonii, Chinach, Filipinach, Korei, Tajwanie, Singapurze, USA, Wielkiej Brytanii oraz w Rosji. Od 1991 roku w samej tylko Wielkiej Brytanii dał ponad 1200 spektakli.

Gdy kochają łabędzie

Bydgoszczanie mogli już podziwiać "Jezioro Łabędzie" rok temu. Jednak ci, którzy wówczas nie wybrali się na spektakl, teraz będą mieli okazję. "Jezioro Łabędzie" to przedstawienie, które choć raz w życiu zobaczyć trzeba. Bo jak nie pójść na najsłynniejszy balet Piotra Czajkowskiego, pełen baśniowego, czarownego klimatu, z akcją nasyconą subtelnym liryzmem i poetycką fantastyką? Piękne kobiety zaklęte w łabędzie, Zły Duch i uczucia przekraczające granice życia i śmierci wciąż wzruszają widzów na całym świecie. Sukces tego baletu to także wspaniała choreografia i muzyka. Miłość Odetty i Zygfryda została zilustrowana niezwykle emocjonalną muzyką. Czarujące walce, dumne rytmy poloneza, ognisty taniec hiszpański i pełen temperamentu czardasz hipnotyzują i wprowadzają w niezwykły nastrój.

Francuska klasyka

Zobaczymy też "Giselle", spektakl, w którym można podziwiać to, co najbardziej kojarzy się nam z baletem klasycznym: eteryczne postacie tancerek, białe zwiewne kostiumy, atłasowe baletki, taniec na pointach, lekkość, zwiewność, piękno ciała, harmonię ruchów. Wszystko to okraszone jest uroczą, melodyjną muzyką. Pierwszy akt to pełne radości tańce zakochanych, rubaszne i dziarskie pląsy wieśniaków, tragiczny, wręcz wstrząsający finał. Akt drugi, dla kontrastu, to taniec o delikatnym rysunku, pełen poezji, subtelny, wręcz nieziemski. Choreografia "Giselle" stworzona 150 lat temu jest tak doskonała, że do dziś wykonuje się ją bez zmian. Utwór ten, zapewnił nieśmiertelność swemu twórcy - francuskiemu kompozytorowi Adamowi - stając się, obok "Jeziora Łabędziego", najpopularniejszym baletem klasycznym.

Warto to zobaczyć, bo teatry baletowe niechętnie wywożą przedstawienie poza swoje siedziby. A to ze względu na duże, bogate dekoracje, które są trudne w transporcie. - "Jezioro Łabędzie" z pewnością jeszcze do Polski przyjedzie - mówią organizatorzy występów rosyjskich baletmistrzów. - Ale czy uda się jeszcze raz sprowadzić "Giselle" - tego nie możemy zagwarantować.

Słowiańska dusza

Wykonawcy serdecznie zapraszają do Opery Nova, w której - już tradycyjnie - przestawienia się odbywają. - Polska publiczność przyjmuje nas serdecznie i gorąco. Polacy są wylewni - widać łzy wzruszenia, uśmiechy, smutek w trakcie tragicznych scen. Ponadto tutaj na nasze spektakle przychodzi mnóstwo dzieci - to cudowne, że już od młodych lat zaszczepiacie dzieciom sztukę - mówi o naszych widzach Wiktor Smirnow-Golowanow. I dodaje: - Jesteśmy wszyscy Słowianami i jeśli chodzi o miłość do sztuki, w tym i do baletu, jesteśmy do siebie dość podobni. Dlatego chcieliśmy polskiej publiczności pokazać nie tylko coś, co znają, ale także coś nowego, świeżego.

Kiedy, Gdzie, Za ile?

Opera Nova: 19 grudnia godz. 19.00 - Giselle,
20 grudnia godz. 20.00 - Jezioro Łabędzie.
Ceny: 150, 110, 80 zł
Kasy: Opera Nova (52) 322 59 50,
Empik (52) 321 35 25, MCIT 321 45 95

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska