Jedna z gwiazd moskiewskiego Teatru Bolszoj, primabalerina Olga Smirnova, porzuciła zespół po inwazji Rosji na Ukrainę i zamiast tego będzie tańczyć dla Holenderskiego Baletu Narodowego w Amsterdamie.
Smirnova, której dziadek jest Ukraińcem, napisała w Telegramie, że jest "przeciwko wojnie z całej swojej duszy".
"Nigdy nie myślałam, że będę się wstydzić Rosji" - napisała w oświadczeniu, które zostało później ponownie opublikowane przez Holenderski Balet Narodowy.
"Zawsze byłam dumna z utalentowanych Rosjan, z naszych osiągnięć kulturalnych i sportowych. Ale teraz czuję, że została nakreślona granica, która oddziela przed i po. Boli mnie, że ludzie umierają, że ludzie tracą dachy nad głowami lub są zmuszeni opuścić swoje domy. A kto by pomyślał kilka tygodni temu, że to wszystko się wydarzy? Być może nie znajdujemy się w epicentrum konfliktu zbrojnego, ale nie możemy pozostać obojętni na tę globalną katastrofę" - czytamy w oświadczeniu.
Smirnova dołączyła do prestiżowego Baletu Bolszoj w 2011 roku, grała główne role w m.in. "Jeziorze Łabędzim" i "Giselle". Występowała z zespołem na całym świecie, miała gościnne występy m.in. w American Ballet Theatre i Vienna State Ballet.
Wcześniej, dwóch innych członków Bolszoj - brazylijski solista David Motta Soares i główny włoski tancerz Jacopo Tissi - ogłosili swoje odejście, również z powodu agresji Rosji na Ukrainie.
