Kino Manhattan w Janikowie przechodzi rewolucję [zdjęcia]

- Nasze kino od kilkudziesięciu lat nie było modernizowane. Mieliśmy tu dwa projektory szpulowe. To nie było kino na dzisiejsze czasy - przyznaje burmistrz Andrzej Brzeziński. - Gdy ludzie zaczęli mi opowiadać, że jeżdżą na seanse do Mogilna, uznałem, że trzeba im stworzyć dobre warunki u nas w Janikowie - dodaje.

Gdy pojawiła się szansa na dotację z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, gmina postanowiła o nią wystąpić. Z powodzeniem. Właśnie trwają prace modernizacyjne. Projektory szpulowe na zawsze pożegnały się już z kinem Manhattan w Janikowie. Od teraz obraz będzie wyświetlany cyfrowo. Zmieni się również nagłośnienie (Dolby Digital DCI).

W kinie została przebudowana podłoga. Dotąd różnica poziomów między dołem a górą sali wynosiła 80 centymetrów. Zwiększy się ona do 160 centymetrów. Pojawią się również nowe, dużo wygodniejsze fotele. Liczba miejsc zmniejszy się do 168 miejsc. Jednak komfort oglądania ma być dużo wyższy.

I kolejna ważna informacja. Zwiększy się liczba seansów puszczanych w kinie Manhattan do nawet 300 rocznie. Oprócz kilku seansów w weekendy, filmy wyświetlane będą również w środku tygodnia. Otwarcie nowego kina planowane jest na początek wakacji. Sala nie będzie miała jeszcze klimatyzacji. Ta pojawić się ma tu jednak jeszcze w tym roku.

Cyfryzacja kina kosztowała 204 tys. zł. Dotacja z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej wyniosła około 195 tys. zł. Koszt robót budowlanych wynosi 390 tys. zł. Połowę z tej kwoty sfinansuje PISF.