https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klapa rosyjskiego natarcia w Donbasie. Agresor okopuje się i czeka na posiłki

Kazimierz Sikorski
AP/Associated Press/East News
Sukces ukraińskich oddziałów w Biłohoriwce, na zachód od miasta Lisiczańsk, w obwodzie ługańskim, gdzie zniszczono dwa mosty pontonowe. Straty wroga są duże.

Ukraińskie oddziały udaremniły próbę przeprawy sił agresora przez rzekę w Donbasie, niszcząc dziesiątki pojazdów i zadając wrogowi ciężkie straty.

Zniszczono dwa mosty pontonowe w Biłohoriwce, na zachód od miasta Lisiczańsk. Rosjanie próbowali otoczyć Lisiczańsk i jego siostrzane miasto Siewierodonieck, ale ich atak zamienił się w masakrę, gdy Ukraińcy prawidłowo odgadli zamiary wroga.

Wydaje się, że rosyjska ofensywa w Donbasie w dużej mierze utknęła w martwym punkcie, a wojska Putina zostały zmuszone do obrony na północ od Charkowa, gdy kontrataki Ukraińców zepchnęły najeźdźców z powrotem przez ich własną granicę. Oznacza to, że ukraińska artyleria może teraz zagrozić miastu Wowczańsk, w którym znajduje się kluczowa autostrada i linia kolejowa zaopatrująca siły rosyjskie w Donbasie.

Nie było też większych ataków wokół Iziuma – gdzie znajduje się większość sił rosyjskich w Donbasie – ani w Mikołajowie lub Krzywym Rogu, setki kilometrów na południe, gdzie okupant wzmacnia swoje siły po ostatnich walkach.

Na północ od Charkowa wojska rosyjskie przeniosły się do obrony w celu spowolnienia tempa ofensywy oddziałów ukraińskich. Oznacza to, że jedynym aktywnym odcinkiem linii frontu są okolice Siewierodoniecka – gdzie odbyła się zasadzka na moście – Doniecka i Mariupola, gdzie ukraińscy obrońcy wciąż się bronią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska