1 z 11
Przewijaj galerię w dół

fot. Agnieszka Romanowicz
Szymon Stachurski, ogrodnik z Chrystkowa, nie może uwierzyć w rozmiar strat
2 z 11

fot. Agnieszka Romanowicz
Dobę po gradobiciu lód zalega w matach zacieniających, z których większość zerwał wiatr
3 z 11

fot. Agnieszka Romanowicz
Nadal widać, jak duże były to kule
4 z 11

fot. Agnieszka Romanowicz
Pierwszy raz grad poniszczył donice i system nawadniania