
- Spotykamy się raz w tygodniu, we wtorki o godz. 10 - mówi Jolanta Pilarczyk, zastępca prezesa Klubu Seniora Zgoda. - Rozmawiamy na różne tematy, wymieniamy się doświadczeniami. Ostatnio nasze rozmowy często toczą się wokół tematu chorób, głównie Covid-19. Właśnie z powodu pandemii od listopada do końca stycznia mieliśmy przerwę w spotkaniach. W lutym wracamy, bo każdy stęsknił się już za tymi wspólnymi wtorkami. Będziemy jednak wymieniać się nie tylko troskami i żalami, ale też radościami. Wpijemy kawkę, zjemy ciasteczko i czas milej upłynie. Każda z takich dwugodzinnych spotkań wraca do domu podbudowana.
Seniorki mówią, że dom, telewizja, krzyżówki i książki to dla nich za mało. One potrzebują kontaktów z drugim człowiekiem.
- Nie ma turnusów rehabilitacyjnych, działań zaprzestał też nasz zespół, wiec pozostaje siedzenie w domu, a my tego nie chcemy - dodaje Jolanta Pilarczyk. - Wszystkie panie są zaszczepione - dwiema lub trzema dawkami, więc wracamy do naszych spotkań.
Grupa liczy około 20 osób. Większość to panie w wieku 60 +.