Prezes Stali Rzeszów ma pomysł na pewne biznesy, które zasilą kasę klubu. Ostatnio na jednej z konferencji prasowej Ireneusz Nawrocki przedstawił nowe pomysły, które pozwolą zarobić klubowi. Bo jak przyznał, chce, aby Speedway Stal Rzeszów była pierwszą w Polsce drużyną, która sama zarabia, a nie bazuje na dotacjach z miasta czy sponsorów. – Dostajemy od miasta 300 tys. zł brutto rocznie, z czego prawie jedną trzecią oddajemy za wynajem stadionu. No pewnie, że to wystarczy, na jakąś powiedzmy, wodę mineralną czy waciki – przyznał podczas konferencji.
"Można się cztery dni myć i szorować, i cały czas się pachnie"
Klub żużlowy musi sobie jakoś radzić. Ma pomysł na biznesy z różnych branży. Stał się m.in. właścicielem patentu na specjalne pojemniki na puszki i butelki ze zgniatarką, rozpoczął produkcję także nowego napoju energetycznego czy wynajmuje powierzchnie reklamowe. Ale to nie wszystko.
Klub chce zaistnieć także na rynku kosmetycznym. Stal Rzeszów wprowadza na rynek linię perfum. Jedna seria nazywać będzie się „Cannabis” – To perfumy na bazie marihuany i będzie można to u nas kupić. Proszę państwa rewelacja. Można się cztery dni myć i szorować, i cały czas się pachnie marychą” – tłumaczył prezes Ireneusz Nawrocki, prezentując nowy produkt.
Co na to kibice? Zdania są podzielone. Jedni zachwyceni pomysłem, gratulują prezesowi determinacji i walki o klub. Inni są nieco zniesmaczeni. A jak Wam podoba się pomysł klubu żużlowego?
SPRAWDŹ TAKŻE:
15 produktów, które nie powinny znaleźć się w zamrażarce. Sp...
Recepta na długowieczność? Wystarczy przestrzegać tych 5 zas...
WIDEO: TAK TO BYŁO ewolucja mundialowych piłek