Bezmyślną jazdę kobiety zarejestrował video-rejestrator z policyjnego nieoznakowanego radiowozu pościgowego lubuskiej drogówki.
Kiedy policjanci jechali za oplem, na ekranie videorejestratora wyświetlała się po kolei prędkość 198km/h, 201km/h, 204km/h i 209 km/h.
Ich zdziwienie przeszło w przerażenie, bo na tylnej kanapie, w foteliku samochodowym zobaczyli niespełna roczne dziecko. To ono miało być winne pirackiego zachowania młodej mamusi. Tłumaczyła ona policjantom, że jechała tak szybko, bo dziecko zaczęło płakać i chciała jak najszybciej zjechać z drogi krajowej, żeby je uspokoić.
Kobiecie wręczono 500 zł mandatu i 10 punktów karnych.