Juniorki rywalizowały w USA na dystansie 65 km. Losy medali rozstrzygnęły zawodniczki, które znalazły się w 4-osobowej ucieczce. Oprócz Skalniak tworzyły ją dwie Amerykanki Chloe Dygert i Emmą White oraz Francuzka Juliette Labous. Gospodynie wiedziały, jak wykorzystać przewagę liczebną i tuż przed metą skutecznie zaatakowała Dygert (to jej dublet w Richmond, bo wygrała także jazdę indywidualną na czas). Skalniak o dwa pozostałe miejsca na podium musiała stoczyć walkę na finiszu, w której najlepsza z pozostałej trójki okazała się White.
Dla Skalniak to drugi medal MŚ w karierze. Rok temu wywalczyła także brąz w hiszpańskiej Ponferradzie, jeszcze jako zawodniczka Tramwajarza Łódź. Potem przeniosła się do Torunia, gdzie jest najlepsza w kraju drużyna kolarek. To była świetna decyzja. Skalniak w tym sezonie odniosła szereg sukcesów, z których najważniejsze to mistrzostwo Polski juniorek i mistrzostwo Europy w tej kategorii w jeździe indywidualnej na czas.
To początek wielkich emocji dla polskich kibiców. W sobotę na starcie staną panie. Jedną z faworytek będzie Katarzyna Niewiadoma, na co dzień startująca w jednej z najmocniejszych grup Rabo Liv, aktualna mistrzyni Europy i medalistka mocno obsadzonego wyścigu podczas Igrzysk Europejskich w Baku. Pomagać będą jej m.in. trzy zawodniczki Pacificu Fitness Team Toruń: Anna Plichta, Monika Brzeźna i Katarzyna Wilkos.
W niedzielę kolarski mundial wieńczy wyścig Elity ze startu wspólnego, w którym tytułu będzie bronił Michał Kwiatkowski, a pomagać mu będzie m.in. Michał Gołaś.
Transmisje z wyścigów Elity w Polsacie SportExtra w sobotę od 18.50 i w niedzielę od 18.30.
Żona Rafała Majki: Jeśli on o czymś zamarzy, będzie do tego dążył. Zwycięstwo w wielkim tourze jest kwestią czasu, wideo : Fakty TVN/x-news