
Kolejki do fryzjerów i kosmetyczek. To standard przed świętami, czy strach przed narodową kwarantanną?
- W tej chwili nie ma u nas kolejek, zapisujemy normalnie. Rzeczywiście czas przed świętami jest bardzo gorący i może warto zapisać się wcześniej, ale na pewno nie trzeba tego robić na kilka tygodni przed świętami - mówi pani Bożena, fryzjerka ze studia fryzur La Familia.
Jak jest w innych salonach fryzjerskich w Toruniu? Więcej na kolejnych stronach >>>>>

Kolejki do fryzjerów i kosmetyczek. To standard przed świętami, czy strach przed narodową kwarantanną?
Z kolei gdy kilka dni temu rozmawialiśmy z barberem Arielem Mrowińskim ze studia Michalczyszyn Hair & Fashion, to trudno było mu wygospodarować w ciągu dnia chwilę czasu.
- Rzeczywiście klientów mamy dużo i grafik jest napięty. Panowie chętnie tu przychodzą, bo mogą nie tylko zadbać o swoją skórę, ale też się zrelaksować - mówił Ariel Mrowiński.
Zobacz także: Największe remonty w Toruniu. Chrobrego, Rapackiego, most i inne. Kiedy się zakończą?

Kolejki do fryzjerów i kosmetyczek. To standard przed świętami, czy strach przed narodową kwarantanną?
Stali klienci to skarb
W wielu polskich miastach plan wprowadzenia narodowej kwarantanny przez rząd wprawił przedstawicieli branży beuty w zakłopotanie, ale szybko postanowili działać rozsyłając np. zaproszenia do stałych klientów na wizytę, by w grudniu, czy pod koniec listopada ich nie stracić. Jak mówi znana toruńska stylistka fryzur, Izabela Górna w rozmowie z "Nowościami", o stałych klientów trzeba dbać, bo nawet gdy przychodzi kryzys, to oni zostają.
-My się bronimy, bo mamy stałych klientów od 27 lat prowadzenia działalności i to daje nam sile i motywacje do dalszego rozwoju. Zaufanie naszych klientów jest dla nas najcenniejsze - mówi Izabela Górna.
Zobacz także: Największe remonty w Toruniu. Chrobrego, Rapackiego, most i inne. Kiedy się zakończą?

Kolejki do fryzjerów i kosmetyczek. To standard przed świętami, czy strach przed narodową kwarantanną?
W Studio Fryzur "Górny" w tym roku sytuacja wygląda podobnie jak w roku ubiegłym. Klientów w okresie przedświątecznym nie brakuje, dlatego jego twórcy nie widzą dużej różnicy.
- Byłoby dobrze gdyby klientek było dużo, ale mamy COVID. Na szczęście poza tym, że zajmuję się makijażem, to jestem też stylistką. W pandemii zaczęłam wprowadzać swoje usługi do sieci i korzysta z nich coraz więcej pań - tłumaczy Oliwia Godlewska, stylistka z Torunia.
Zobacz także: Największe remonty w Toruniu. Chrobrego, Rapackiego, most i inne. Kiedy się zakończą?