https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna kompromitacja grudziądzkiej policji. Okłamali sąd w sprawie Jacka Redera

Łukasz Ernestowicz
Fot. dzięki uprzejmowści TVN24
Cała Polska widziała w telewizji, że Jacek Reder ukrywa się w domu swoich rodziców, a tymczasem funkcjonariusze zapewnili sąd, że miejsce jego pobytu wskazała im... siostra mężczyzny. Rodzina zaprzecza.

Jacek Reder, przestępca przez pomyłkę zwolniony z więzienia, został zatrzymany podczas przeszukania mieszkania jego rodziców. Podczas wcześniejszej nieudanej interwencji policji, mężczyzna schował się przed funkcjonariuszami w szafie. Wszystko sfilmowały kamery telewizji TVN24.

Potrzebowali zgody sądu na przeszukanie

Po kompromitacji na oczach całej Polski, grudziądzcy funkcjonariusze wystąpili do sądu o zgodę na przeszukanie mieszkania Rederów.

- Po Jacka przyszło siedmiu, może ośmiu policjantów - mówi zdenerwowanym głosem Halina, matka zatrzymanego mężczyzny. - Jeden wszedł na balkon. Walili w okna i drzwi. Krzyczeli żeby otworzyć. Machnęli postanowieniem sądu i weszli jak do swojego mieszkania.

Wniosek uzasadnili oświadczeniem siostry

- Ze złości podarłem to postanowienie - przyznaje Ryszard Reder, ojciec Jacka. - Ale po zatrzymaniu zorientowaliśmy się, że sąd uzasadnił przeszukanie mieszkania donosem naszej córki, co jest perfidnym kłamstwem!

W uzasadnieniu postanowienia sąd napisał: "... skazany Jacek Reder znajduje się w pomieszczeniach lokalu przy ul. Sujkowskiego (...) w Grudziądzu. Ustalenie to wynika z oświadczenia siostry skazanego Agnieszki Osińskiej."

Skąd w uzasadnieniu wzięła się informacja o oświadczeniu? - Składając wniosek o przeszukanie mieszkania, policja powołała się na oświadczenie pani Agnieszki Osińskiej - potwierdza sędzia Stanisław Bryliński, prezes Sądu Rejonowego w Grudziądzu. - Oświadczenie nie było załączone do wniosku, bo pani Osińska mogła przekazać je policjantom ustnie.

Skłamali?

- Policja okłamała sąd! Nie składałam takiego oświadczenia ani ustnie, ani pisemnie - zaprzecza Agnieszka Osińska. - To w ogóle nielogiczne! Jak ja mogłabym donieść na brata?!

- Funkcjonariusze znowu wystawili się na pośmiewisko! - mówi Ryszard. - Pół Polski wiedziało, że Jacek jest u nas w domu. Wszyscy widzieli to w telewizji! A policjanci kłamliwie powołali się na naszą córkę!

A teraz odmawiają komentarza

Początkowo podkom. Monika Chlebicz, wojewódzki rzecznik policji, stwierdziła w rozmowie z "Pomorską", że nie wie dlaczego taki zapis znalazł się w uzasadnieniu sądu. A nawet gdyby wiedziała, to nie może zdradzić korespondencji między policją a sądem. Kiedy jednak powiedzieliśmy policjantce, że korespondencję "zdradził" nam prezes sądu, Monika Chlebicz poinformowała nas, że oficjalne stanowisko policji prześle w e-mailu.

- Policja nie potwierdza danych osób, które przekazują nam jakiekolwiek informacje - pisze w liście elektronicznym rzecznik Chlebicz.

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
git
W dniu 20.03.2009 o 14:33, minia4 napisał:

Ludzie mnie osłabiają.Fakt chłopaka wypuścili sami więc nie powinni go ścigać jak by uciekł. Ale nie róbcie takiej afery z tą policją. Robili swoje i już. A siostra pewnie sama go zgłosiła a teraz nie chce się przyznać bo boi się reakcji rodziny.Matka i ojciec tacy sami jak synalek powinni odpowiedzieć za ukrywanie skazanego.Jeśli moje dziecko byłoby w takiej sytuacji na pewno bym przekonywała aby wruciło do więzienia odsiedzieć swój wyrok.


NAPEWNO MATKE WŁASNĄ TEŻ BYŚ SPRZEDAŁ
e
endi
W POLICJI BRAK PROFESJONALISTOW.W SZKOLACH POLICYJNYCH PRZEPYCHALI ICH BY TYLKO ZDALI EGZAMINY.A TERAZ MAMY TAKICH OSLOW W POLICJI.
~xxx~
W dniu 20.03.2009 o 14:07, Gość napisał:

Rzeczywiście tvn24 zrobiła z tego wielka aferę a to po prostu błąd ludzki i już! Ktoś popełnił błąd to powinien ponieść konsekwencje i już! Ten koleś podejrzewam, że za coś siedział! Zrobili z biedaka ofiarę haha żałosne, tylko sensacje szukają! Ja rozumiem, błąd ok stało się i w tym wypadku moim zdaniem wystarczy przeprosić, wpierd... do celi i po sprawie!


TY OSLE JAK BY PUŚCILI MORDERCE I ZABIŁ BY CI DZIECI ALBO ZGWAŁCIŁ TO TEŻ BYŚ TAK PISAŁ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? deb***U!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
W dniu 25.03.2009 o 15:58, zdumiona napisał:

O matko! Tyle błędów w jednym zdaniu, podkreśliłam tylko gramatyczne, a są jeszcze interpunkcyjne... Chłopie! Wracaj do szkoły i to podstawowej, a sprawy nie porusza się "głośno"! Litości!!!



----------------
--ciekawe ale mam wrażenie ze mieliście tą samą.
z
zdumiona
W dniu 25.03.2009 o 13:45, bh napisał:

Niech poda Pan personalia tego milicjanta, może się Gazeta Pomorska nim zajmi, chociaż wątpie w to, a powinna bo to bardzo ciekawy temat....Ja bnym poruszył tę sprawę i to głośno, a gościa opisał z danymi pełnymi, bo takie osoby nie mają czelności pracować w policji a gdzie tu awanmsować...


O matko! Tyle błędów w jednym zdaniu, podkreśliłam tylko gramatyczne, a są jeszcze interpunkcyjne... Chłopie! Wracaj do szkoły i to podstawowej, a sprawy nie porusza się "głośno"! Litości!!!
b
bh
W dniu 21.03.2009 o 13:31, Gość napisał:

Z innej beczki:grudziądzcy policjanci nie są wyrozumiali dla mieszkańców...ale dla swoich kolegów po fachu to i owszem.Przykład może nie najnowszy ale jaksrawy i świadczący o tym,że prawo jest dla równych i równiejszych.Kilka lat temu jeden z grudziadzkich funkcjonariuszy po pijanemu uderzył prywatnym autem w betonową latarnię powodując jej zniszczenie,uszkodził przy tym solidnie auto.Po pijanemu a nie po dwóch piwach.Widziałem to zdarzenie jak i wielu ludzi .Kara jaka go spotkała to: 3 lata niepełnej przydatności do służby,czyli goła pensja i pokrycie szkód zwiazanych z naprawieniem słupa..Nie stracił pracy a nawet awansował.Schowano go do jednej z podgrudziądzkich miejscowości gdzie zresztą do dziś służy i ma się dobrze. Każdy normalny śmiertelnik po pierwsze to trafiłby na izbę wytrzeźwień,potem do puszki na 48 a potem sąd 24 godzinny i wyrok.



Niech poda Pan personalia tego milicjanta, może się Gazeta Pomorska nim zajmi, chociaż wątpie w to, a powinna bo to bardzo ciekawy temat....
Ja bnym poruszył tę sprawę i to głośno, a gościa opisał z danymi pełnymi, bo takie osoby nie mają czelności pracować w policji a gdzie tu awanmsować...
p
papkin
nic
~obserwator~
W dniu 21.03.2009 o 10:23, ~Obserwator~ napisał:

W Polsce jedynie w Sądzie wierzą policjantopm. Tym zawodowym kłamcom nie uwierzy na ulicy nawet dziecko. Nikt poza salą sądową za słowo dane przez policjanta nie zastawiłby nawet złotówki. Tylko się zastanawiam dlaczego sędziowie to czynią? Może brak przyzwoitości u sędziów, bo nie wierzę, że rozumu.


Jestem mocno zdziwiony ze uzyles mojego "nicka"
pozdrawiam
obserwator, ale ten prawdziwy i od bardzo dawna
A
ACAB
POLICJA- czytaj zomo milicja ormo a dokładnie-PRZEMOC POPARTA PRAWEM ot tyle w temacie.
G
Gość
Z innej beczki:
grudziądzcy policjanci nie są wyrozumiali dla mieszkańców...ale dla swoich kolegów po fachu to i owszem.Przykład może nie najnowszy ale jaksrawy i świadczący o tym,że prawo jest dla równych i równiejszych.Kilka lat temu jeden z grudziadzkich funkcjonariuszy po pijanemu uderzył prywatnym autem w betonową latarnię powodując jej zniszczenie,uszkodził przy tym solidnie auto.Po pijanemu a nie po dwóch piwach.Widziałem to zdarzenie jak i wielu ludzi .Kara jaka go spotkała to: 3 lata niepełnej przydatności do służby,czyli goła pensja i pokrycie szkód zwiazanych z naprawieniem słupa..Nie stracił pracy a nawet awansował.Schowano go do jednej z podgrudziądzkich miejscowości gdzie zresztą do dziś służy i ma się dobrze. Każdy normalny śmiertelnik po pierwsze to trafiłby na izbę wytrzeźwień,potem do puszki na 48 a potem sąd 24 godzinny i wyrok.
m
miklosa
A ja proponuje wszystkim "jeżdzącym" po policjantach jak po "burej suce", zatrudnić się w tej formacji a potem pisać. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Policjantem się bywa, człowiekiem się jest. Zachowanie jednego czy drugiego policjanta nie może ważyć na całej niebieskiej braci. Owszem zgodzę się że nie jest zawsze malinowo, a wypowiedź w kablówce z-cy Komendanta nie była najwyższych lotów, widać że się chłop trochę stresował (komunikacja nie werbalna się kłania), ale to nie jest tak że policja jest lekiem na całe zło w naszym mieście. Dużo od Nas zwykłych obywateli też zależy, nie reagujemy jak powinniśmy, nie chodzi mi tu o stawanie w obronie jak kogoś biją (zawsze może zadzwonić na nr alarmowy), ale o zwykłą obywatelską postawę. Od policji się wymaga aby strzegła porządku i bezpieczeństwa, lecz pod uwagę trzeba wziąć dwie rzeczy : w tej nierównej walce Policjantów jest niepomiernie mniej niż tych drugich - chodzi mi przestępców itd. A tak ktoś kiedyś dostał mandat za picie czy tam przeklinanie i już ma Policję gdzieś, coś się źle dzieje nikt nic nie słyszał, nikt nic nie widział - "godna postawa obywatelska". nie chodzi od razu żeby być świadkiem w sądzie lub w sprawie, ale jak już coś widzicie to reagujcie , macie komórki dzwońcie, póki co nr alarmowy jest jeszcze bezpłatny. Obraz Policji nie tylko kreują sami policjanci ale również obywatele różnych społeczności. Były policjant. (emeryt nie po 15 latach ale po 28)
~Obserwator~
W Polsce jedynie w Sądzie wierzą policjantopm. Tym zawodowym kłamcom nie uwierzy na ulicy nawet dziecko. Nikt poza salą sądową za słowo dane przez policjanta nie zastawiłby nawet złotówki. Tylko się zastanawiam dlaczego sędziowie to czynią? Może brak przyzwoitości u sędziów, bo nie wierzę, że rozumu.
W
Wyola
A mnie nurtuje coś innego. Czy prasa, telewizja, forum ... mają prawo do publicznego operowania danymi osobowymi tego więżnia? W prasie, w internecie są podane imiona i nazwiska, adresy zamieszkania (Sujkowskiego) - rodziców, siostry...., Ja nie życzyłabym sobie takiej popularności.... Czy Policja ma prawo ujawniać takie dane?
~marek~
DO POLICJANTOW PISZACYCH NA FORUM : Z WASZYCH WYPOWIEDZI WYNIKA JEDNO IDZCIE WSZYSCY NA WCZEŚNIEJSZĄ EMERYTURĘ ALBO RENTE, PONIEWAZ JEDNO WIEMY NA PEWNO - WY PO PROSTU SIE DO TEGO NIE NADAJECIE, JEDYNE CO WAM WYCHODZI TO SKIEROWANIE WNIOSKU O UKARANIE DO SADU GRODZKIEGO STARUSZKE ZA ZAJEB..... KOSTKI MASŁA!!!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
W dniu 20.03.2009 o 14:00, ~gość~ napisał:

Zastanawia mnie jedno. Za pierwszym razem gdy pan Reder ukrył się w szafie, według pani rzecznik policji nakaz przeszukania nie był potrzebny aby przeszukać wszystkie miejsca w mieszkaniu. Za drugim razem nakaz był potrzebny i policja gościa znalazła. Może to pani rzecznik policji spowodowała całe pośmiewisko z grudziądzkiej policji?


Pani rzecznik plecie głupoty dość często, bo za takie plecenie się jej płaci grubą oficerską kasę. Mnie zastanawia jedna rzecz. Gdzie jest Pan Komendant Elszkowski ?!? Czyżby się skrył asekurancko w swoim gabinecie za zamkniętymi od środka na klucz drzwiami. Może należy skończyć tę farsę z pseudo dowodzeniem jednostką i albo niech wypowie się na ten temat, albo niech dołączy do swojego poprzednika z Torunia. Pewnie ma już niezłą emeryturkę wypracowaną. To jest wstyd, że w kablówce wypowiada się nieprzygotowany zastępca, a z komunikacji niewerbalnej wyraźnie można odczytać jego intencję i kompetencję. Jak zwykle dostanie się po tyłku wszystkim po za kierownictwem. Drodzy Państwo w Grudziądzu czas na zmiany, my chcemy czuć się bezpiecznie, a jeśli komendant się boi to co my mamy zwykli śmiertelnicy mówić. Chyba trzeba jakiegoś maila do wojewódzkiej napisać, bo w Bydgoszczy nie wiedzą jaka komedia się tu dzieje.
Zakład Karny potrafił przyznać się do błędu i nie owijał sprawy w bawełnę, pomyłka to pomyłka i tyle. Karę poniesie odpowiedzialna osoba z kierownictwa ZK, a policja raz tak, raz inaczej.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska