Patrol zatrzymał kierowcę jadącego ciężarowym volvo.
Nie chciał mandatu, włożył stówkę
Powodem zatrzymania było przekroczenie dozwolonej prędkość o ponad 30 km na godzinę. Kiedy mundurowi poinformowali kierowcę, że zostanie ukarany mandatem i otrzyma punkty karne 32-letni szofer ciężarówki najpierw obruszył się. Potem zaproponował "łapówkę". Oczywiście, w zamian za niekaranie mandatem i punktami karnymi. - Policjanci drogówki poinformowali mężczyznę, że popełnia przestępstwo - relacjonuje nadkomisarz Małgorzata Marczak, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. Ale to jednak nie ostudziło zapałów 32-latka. Nie zważając na ostrzeżenia wyjął 100-złotowy banknot i włożył w drzwi służbowego auta policjantów.
Czytaj: Położył na podłodze radiowozu... 100 zł łapówki. Za próbę przekupstwa już usłyszał zarzuty
Dalej nie pojechał
Kierowca usiłujący przekupić policjantów został zatrzymany. I poniesie konsekwencje. Jeśli zostanie oskarżony i sąd uzna go winnym, grozi mu od roku do nawet 10 lat lat więzienia.
Jak pokazuje jednak śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową, korupcyjne propozycje składane policjantom drogówki przez kierowców nie zawsze spotykały się z odmową. W ubiegłym roku jedenastu funkcjonariuszy usłyszało zarzuty przyjmowania łapówek podczas kontroli drogowych. Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa.
Jeszcze trwają przesłuchania
W tym przypadku policjanci także dostawali pieniądze od kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. Ale, jak wynika z akt sprawy, mieli je przyjmować. Chodziło o kwoty rzędu 50-100 złotych. Podejrzani policjanci są zawieszeni.
Śledztwo dotyczy też kierowców, którzy wręczali podejrzanym policjantom łapówki. Na jakim jest etapie? Jak powiedział nam Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej, jeszcze trwają przesłuchania.
W ubiegłym roku jedenastu funkcjonariuszy usłyszało zarzuty przyjmowania łapówek podczas kontroli drogowych | Create infographics
Czytaj e-wydanie »