- Miasto Wąbrzeźno zdobyło kolejny, czwarty już, certyfikat Gmina Fair Play. Co daje takie wyróżnienie?
- Jest to promocja Wąbrzeźna. Pomaga pokazać przyszłym inwestorom co już mamy.
- A co ma Wąbrzeźno, czego nie mają inne gminy bądź miasta?
- Przede wszystkim plan zagospodarowania przestrzennego. Miasto jest również zwodociągowane i zgazyfikowane.
- To ilu inwestorów udało się pozyskać do Wąbrzeźna w ciągu trzech ostatnich lat?
- Tu nie chodzi o nowych inwestorów. Możemy pochwalić się tym, że klimat jaki stworzyliśmy dla przedsiębiorców jest bardzo przyjazny. Pozwala to na rozwinięcie działalności naszych rodzimych firm. Na przykład "Reflex" wybudował halę o powierzchni 11 tys. m kwadratowych, "Weroni" także wybudowało nową halę i chce rozbudowywać się dalej. Stwarzamy możliwości naszym przedsiębiorcom.
- Podczas każdego audytu, przed przyznaniem certyfikatu, miasto poddawane jest szczegółowej kontroli. Jakie są słabe strony Wąbrzeźna?
- Na pewno brak dużych terenów inwestycyjnych. Mamy co prawda 35 hektarów, ale są one podzielone na znacznie mniejsze działki. Również usytuowanie Urzędu Miejskiego nie jest plusem. Budynek, w którym mieści się urząd nie posiada odpowiednio dużego parkingu. Jest to na pewno utrudnienie.
- A plusy naszego miasta?
- Na pewno dobra kadra urzędnicza. Nasi pracownicy ciągle się dokształcają, kończą różne kursy. Mamy też dobrą infrastrukturę - aż 98 procent miasta jest zwodociągowane.
