Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Kolekcjoner ciał" nie trafi do więzienia, a do szpitala. Biegli: "Dariusz R. był niepoczytalny". Sąd umorzył śledztwo

wie
W pobliżu przystanku PKM Brętowo znaleziono dziesięć worków ze szczątkami ludzkimi.
W pobliżu przystanku PKM Brętowo znaleziono dziesięć worków ze szczątkami ludzkimi. Przemysław Świderski
Sąd umorzył śledztwo przeciwko Dariuszowi R. Mężczyzna z zarzutami rozkopywania licznych grobów na Pomorzu i kradzieży zwłok (nazywany przez media „kolekcjonerem ciał”) trafi do zamkniętego ośrodka na leczenie, a nie do więzienia. Kiedy dopuszczał się profanacji miejsc pochówku, był niepoczytalny – wynika z opinii dwóch psychiatrów i psychologa, którzy przebadali 55-latka. Wniosek o umorzenie złożyła prokuratura.

- Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe uwzględnił wniosek prokuratora o umorzenie postępowania przygotowawczego przeciwko podejrzanemu Dariuszowi R. i zastosowanie środka zabezpieczającego. Wniosek został rozpoznany na posiedzeniu, które odbyło się 7 lutego 2019 roku – relacjonuje prokurator Grażyna Wawryniuk pełniąca funkcję rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jak wyjaśniają śledczy „z uwagi na skomplikowany charakter sprawy” sporządzenie uzasadnienia do postanowienia sąd odroczył do 13 lutego. To właśnie „okręgówka” nadzorowała postępowanie przeciwko Dariuszowi R., któremu zarzucono popełnienie łącznie 14 czynów dotyczących znieważenia miejsc spoczynku lub dokonania ograbienia grobów ze zwłok.

Postępowanie zakończył skierowany do sądu w październiku 2018 r. wniosek o umorzenie i „zastosowanie środka zabezpieczającego” [umieszczenie w szpitalu – dop. red.], który obejmował 12 z 14 zarzuconych podejrzanemu przestępstw popełnionych w 2005 roku na cmentarzu w Gdańsku oraz w latach 2015-2017 na cmentarzach w Gdańsku, Rumi, Lęborku oraz Olsztynie.

Więcej na temat wniosku o umorzenie śledztwa w sprawie „kolekcjonera ciał” pisaliśmy wówczas tutaj.

- Powołani w sprawie biegli orzekli, że podejrzany jest chory psychicznie. Dokonując zarzuconych mu czynów miał zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Biegli stwierdzili również, że z uwagi na stan zdrowia psychicznego podejrzanego, celem zapobieżenia ponownemu popełnieniu czynów o znacznej szkodliwości społecznej, wymaga pobytu w szpitalu psychiatrycznym – relacjonuje prokurator Grażyna Wawryniuk, która zastrzega, że decyzja sądu jest nieprawomocna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska