Z roku na rok coraz więcej dzieci i młodzieży latem wyjeżdża na kolonie i obozy. Z raportu Polskiego Związku Organizatorów Turystyki wynika, że w 2012 roku ich sprzedaż wzrosła o ok. 15 proc. W ubiegłym roku wzrost wyniósł 10 proc. Jak będzie w tym roku? Okaże się pod koniec wakacji.
By rodzice mieli pewność, że ich dziecko będzie legalnie i bezpiecznie wypoczywać, kuratorium oświaty prowadzi rejestr organizatorów wypoczynku. Każdy z nich musi się wpisać do tego rejestru, a rodzice mogą to sprawdzić. Już dzwonią i pytają.
Także w biurach podróży w regionie zauważają zwiększone zainteresowanie wypoczynkiem ze strony rodziców. Zarówno oni, jak i dzieci, są bardziej wybredni. Pracownicy biur mówią wprost: - Teraz na koloniach nie wystarczy dzieci zabrać na plażę, by się pokąpały w morzu, a wieczorem puścić im film. One chcą mieć codziennie wypełniony czas atrakcjami. Dlatego też w kraju hitem są kolonie tematyczne, głównie sportowe.
Na przykład? Piłkarskie, jeździeckie, paintballowe. Dużą popularnością cieszą się także kolonie artystyczne, np. plastyczne czy muzyczne. Wielu rodziców chce wakacje wykorzystać do tego, by ich pociechy podszkoliły język obcy. Dlatego też wysyłają je na obozy językowe. Do wyboru są wyjazdy krajowe albo zagraniczne, głównie do Wielkiej Brytanii, na Maltę oraz do Hiszpanii. Trwają z reguły dwa tygodnie. Z kolei młodzież najchętniej wyjedzie na zagraniczne obozy, głównie do Włoch i Hiszpanii. Będzie tu wypoczywać i zwiedzać.
Marzena Mituła z Bydgoszczy od kilku dni w internecie przegląda oferty kolonii. - Szukam czegoś dla mojego synka oraz córki. Najlepiej, by podczas wyjazdu miał dużo zajęć sportowych. Natomiast córkę wysłałabym na obóz językowy - słyszymy.
**
**
Serwis wakacynjy Gazety Pomorskiej. Wejdź i zobacz! KLIKNIJCzytaj e-wydanie »