Kolor Fest w Inowrocławiu. Kolorowo, wesoło, tanecznie [zdjęcia, wideo]

Brat mojego taty walczył w Powstaniu, mój tata w tym czasie walczył na zachodzie. Panie Prezydencie miasteczka inowrocławia, nigdy tej imprezy panu nie zapomnę.

Na szczęście prezydentem(w Polsce, niestety,jeszcze nie w Inowrocławiu, do czasu!) jest prawnik, nie nauczyciel-historyk.  W sumie i co z tego? Czy odpływ kadry z mojego, ukochanego miasta to coś zmieni? Stracimy jednego posła. Czy On coś zrobił dla Nas? Dla regionu? Dla Siebie? Dla Taty? Zrobił! Doktorat! 

Żyjmy i czerpmy z kultury, naszej kultury. Po takich imprezach, ilu młodych ludzi wyląduje w sektach? Czy pseudo pedagogi, pseudo polityki,( bez nazwisk) których wszyscy znamy, a w tym czasie kwiatki składały, nie mają podstaw przyswojonych? Nauczyciele do szkół! Ze szkół precz politykiery! W miasteczku bez elit, bo wszyscy wyjechali, kto ma być elitą rządzącą? Ci, których z Janikowa przynieśli? W prastarym, książęcym mieście( prawa miejskie wcześniej niż Kraków, Bydgoszcz na wzór Naszych, po 130-latach) żądamy elitarnego stosunku do Naszych potrzeb i takiego Naszej młodzieży chowania.

Mi chodzi tylko o to,żeby czasami przestać mysleć o budżecie mniej lub bardziej zadłużonym.Gdyby myśleć wiecznie o tym, to po co żyć?Lepiej od razu się pogrzebać. Chyba po to żyjemy,żeby troszkę z tego życia czerpać jednak,a nie wiecznie gderać;(

Czytając te wpisy na forum nasuwa się jedno - usiąść w domu,zabarykadować  się i nic nie robić.Bo i po co? Ten naród jest i tak wiecznie niezadowolony.Choćby manna z nieba leciała,to pewnie nie ten smak by był albo za mało słodka ;) ludzie nie potrafią się cieszyć z "małych rzeczy" i przez to łażą wszędzie wredne ponuraki ;(

Róbta co chceta a potem wyjeżdżajta między hindusy i araby.