Kombajn w urzędzie

Interesanci są załatwiani na bieżąco, choć utrudnienia mogą jeszcze potrwać kilka dni. Wyłączenie Wydziału Komunikacji, który w minioną środę nie obsługiwał interesantów, trwało zaledwie jeden dzień. Wczoraj sytuacja, przynajmniej częściowo, wróciła do normy. - Już w czwartek załatwialiśmy sprawy, z którymi zgłaszali się do nas mieszkańcy powiatu, choć były jeszcze spore utrudnienia w pracy - mówi Iwona Śmigielska, naczelnik wydziału.

Zabiegi o poprawę warunków pracy w lipnowskim Starostwie Powiatowym trwają od dłuższego czasu. Dzięki dobudowaniu nowej części do gmachu przy ul. Siera-kowskiego, można było wreszcie wyprowadzić z budynku Wydział Geodezji, który zajął nowe pomieszczenia, zwalniając pokoje na parterze. Właśnie do nich przenosi się obecnie Wydział Komunikacji. - Od dawna były sugestie, by właśnie ten wydział, przez który przewija się najwięcej osób, znajdował się na najniższej kondygnacji - przypomina Iwona Śmigielska.

- Dzięki temu łatwiej będzie do nas dotrzeć osobom niepełnosprawnym, pod ręką będzie też kasa starostwa. Do wczoraj z piętra, na którym mieścił się Wydział Komunikacji, do nowych pomieszczeń na parterze budynku, przesieniono część dokumentów, w tym praw jazdy.

Spora ich część będzie teraz przechowywana w regałach na szynach zwanych kombajnami, do których pracownicy będą mieć łatwiejszy dostęp. Choć ilość pomieszczeń dla Wydziału Komunikacji praktycznie się nie zmienia, znacznej poprawie ulegnie ich estetyka.

Pokoje zwolnione przez Wydział Geodezji zostały odświeżone, pomalowane, mają nowe posadzki i zostały wyposażone w nowe meble, z czego skorzystają głównie pracownicy. Do dyspozycji interesantów jest znacznie większa sala, w której załatwia się najważniejsze sprawy, bez konieczności przechodzenia z pokoju do pokoju, a także przestronny hol.