- Za te wszystkie niecne, niegodne i niemoralne zachowania, w imieniu Lewicy, zgodnie z art. 18 ustawy o statusie sędziego, wzywamy panią Pawłowicz do tego, żeby zrzekła się urzędu sędziego Trybunału Konstytucyjnego - oświadczyła na konferencji prasowej posłanka Lewicy Wanda Nowicka.
Posłanka także stwierdziła, że zapewne sędzina zmęczona była „zgotowaniem piekła polskim kobietom doprowadzając do wprowadzenia całkowitego w praktyce zakazu aborcji.” - Tak, to może męczyć, ale co to znaczy dla kobiet? Myślę, że wszyscy tutaj mamy jasność – dodała Nowicka.
- W państwie PiS-u jest gorszy i lepszy sort, są równi i równiejsi. Zwykli ludzie i nadludzie, którzy noszą albo nosili legitymację PiS-u. Dzisiaj widać jak na dłoni, jak PiS urządził sobie Polskę. Walczył z elitami, zorganizował rewolucję moralną, która dzisiaj pożera własne dzieci – skomentował sytuację podczas konferencji europoseł Robert Biedroń.
Dodał, że ustąpienie sędziny będzie „małym i drobnym zadośćuczynieniem dla tych wszystkich, którzy te gorszące sceny muszą oglądać, a kiedy ich najbliżsi i oni sami tracą pracę lub ich biznesy są zamykane.”
Będą pytania do MSWiA
Lewica także przekazała, że zostało skierowane pismo do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w którym zadane są pytania o ochronę sędziny przez SOP.
- Czy pani Krystyna Pawłowicz była ewakuowana z hotelu przez limuzynę SOP-u? Jeśli tak, to jakie jest uzasadnienie objęcia ochroną pani Krystyny Pawłowicz? Żadne przecież pełnione przez nią funkcję publiczne nie stanowią podstawy do tej ochrony - powiedział europoseł. - Prosimy również o przesłanie pełnej listy osób, które podlegają ochronie przez Służbę Ochrony Państwa według stanu na dzień 8 lutego 2021 r. oraz przedstawienie rocznego kosztu takiej ochrony – dodał.
Szef klubu odpowiada
- Z tego co wiem to Krystyna Pawłowicz w hotelu była na jakimś leczniczym turnusie, a one są zdaje się dozwolone. Nie wiem, czy powinna przeprosić, nie znam szczegółów, ale ja bym nie pojechał - powiedział szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki.
Co więcej dodał, że „sędziowie mają specjalne uprawnienia”, które pozwalają na takie wyjazdy.
Pobyt w leczniczym spa i pożar
Krystyna Pawłowicz w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreśliła, że przebywa w hotelu w celach leczniczych. Stwierdziła także, że nie doszło do pożaru, ale zadymienia z powodu awarii technicznej, a informacje o pożarze są kłamstwem - mówiła.
Poinformowała także, że ośrodek legalnie działa od 21 stycznia z zachowaniem wszystkich rygorów sanitarnych.
