Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kominiarze nie tylko przynoszą szczęście

JAN SZCZUTKOWSKI
Szczęśliwego Nowego Roku 2009 i wszelkiej pomyślności na każdy dzień życzą, wszystkim Czytelnikom "Pomorskiej" kominiarze: Marek Ruchaj Leszek Czerniak i Sławomir Polus
Szczęśliwego Nowego Roku 2009 i wszelkiej pomyślności na każdy dzień życzą, wszystkim Czytelnikom "Pomorskiej" kominiarze: Marek Ruchaj Leszek Czerniak i Sławomir Polus FOT. JAN SZCZUTKOWSKI
- Na widok kominiarza niejeden z nas odruchowo łapie się za guzik. Dlaczego? - pytamy Leszka Czerniaka, nestora kujawsko-pomorskich rzemieślników, pracującego w zawodzie od blisko 55 lat.

- Otóż człowieka, który ma pieczę nad kominem, uważano za opiekuna domowego ogniska, niosącego ciepło i pokój, a także przynoszącego szczęście.

-1 stycznia kolejne losowanie Dużego Lotka. Które numery skreślić, aby na początku Nowego Roku wygrać duże pieniądze?

- Moje typy, to: 3, 6, 18, 32, 45, 48.

- Oj, obyś się nie naraził tym wszystkim, którzy postawią na te liczby - dodaje Marek Ruchaj, właściciel zakładu kominiarskiego przy ul. Armii Krajowej w Inowrocławiu.

Obowiązkowe czyszczenie

Kominiarz kojarzy się nie tylko z życiowym powodzeniem. Ten zawód, to przede wszystkim świadczenie usług w zakresie czyszczenia i kontroli przewodów kominowych, dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji z 16 czerwca 2003 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej Co czyścimy i ile razy? Precyzuje to Sławomir Polus. czeladnik w zakładzie Leszka Czerniaka.

- Kominy dymowe czyścimy obowiązkowo co najmniej cztery razy w ciągu roku, kominy spalinowe - dwa razy, a przewody wentylacyjne - przynajmniej raz w roku.

Obowiązek ten spoczywa na zarządcach i właścicielach domów. I nie ma od tego odwołania. Dawniej kominiarze mieli swoje rejony, czyścili kominy według grafiku.

Detektor ostrzega

Brak "cugu", spowodowany zapchanym przewodem kominowym czy wadliwa instalacja grzewcza, często prowadzi do tragedii. Np. na początku br. w Żychlinie koło Kutna, podczas snu, śmiertelnemu zatruciu uległo 6 osób.

- Po każdej informacji medialnej o śmiertelnym zatruciu tlenkiem węgla wzrasta zapotrzebowanie na przeglądy. Wówczas telefony w zakładach się urywają - stwierdza Marek Ruchaj.

Tymczasem w wielu jeszcze mieszkaniach są zainstalowane urządzenia firmy "Junkers", mimo iż ZEC ma jeszcze niewykorzystane moce produkcyjne.

- Zachęcamy mieszkańców Inowrocławia do montowania w kuchniach i łazienkach z instalacją gazową oraz w pobliżu przewodów dymowych detektorów. Urządzenia te wykrywają w powietrzu nawet niewielkie ilości trującej substancji spalinowej i czadu. Czujniki należy montować tak, by były dobrze słyszalne w miejscu, gdzie śpimy. W mieszkaniach na Nowym Osiedlu zauważyłem tylko trzy detektory - mówi Leszek Czerniak.

Gdy nie uchodzi powietrze

Kominiarzy obchodzi wszystko, co ma wpływ na bezpieczeństwo domowników. Także szczelna stolarka okienna i drzwiowa, ograniczająca wentylację grawitacyjną. Powietrze przy dużej szczelności niektórych okien nie trafia do kratek wentylacyjnych, tylko jest z powrotem nawiewane do mieszkania, stwarzając duże niebezpieczeństwo dla zdrowia.

Wczorajszą wizytę w zakładach rzemieślniczych przy ul. Armii Krajowej zakończyliśmy życzeniami. Trzymając się za guzik, życzyliśmy kominiarzom bezpiecznej pracy, przynoszącej każdego dnia wiele satysfakcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska