Kominy. Samochód wpadł w wykopana dziurę w ziemi. Jak on tam wjechał? [zdjęcia]

(fot. fot. materiały policji)

Do zdarzenia doszło w środę

Wezwani na miejsce we wsi Kominy w gminie Brodnica policjanci, odholowali uszkodzonego volkswagena polo na parking strzeżony i zaczęli dociekać, kto nim jechał i jak doszło do kolizji.
W pobliżu auta stróże prawa znaleźli także telefon komórkowy, który wypadł z kieszeni kierowcy.

O wielkim szczęściu może mówić 20-letni Dawid K. kierowca volkswagena polo, który przewrócił się na bok, a nie przekoziołkował na dno wyrobiska. Skutki zdarzenia mogłyby być o wiele poważniejsze. Kierowcy nic się na szczęście nie stało. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem karnym i otrzymał sześć punktów karnych.

(fot. fot. materiały policji)

Najprawdopodobniej kierowca zbyt mocno naciskał pedał gazu i na mokrej polnej drodze stracił panowanie na autem. Volkswagen zjechał na pobocze i wpadł w wielka dziurę w starej żwirowni. Wystraszony kierowca pozostawił samochód w żwirowni i wrócił pieszo do domu.

Wyświetl większą mapę