Disney szuka prezesa
Silver, którego obecny kontrakt trwa do 2024 roku, jest komisarzem NBA od czasu, gdy David Stern zwolnił stanowisko w 2014 roku. Pod wodzą Silvera NBA kwitła w ostatnich sezonach, a wdrożenie turnieju play-in nie tylko zwiększyło liczbę spotkań, ale również spowolniło proces "tankowania" wśród niektórych zespołów.
Silver dołączył do NBA w 1992 roku, a w 2006 roku został dyrektorem operacyjnym i zastępcą komisarza pod kierownictwem Sterna.
Silver był komisarzem, który chyba najlepiej poradził sobie z pandemią Covid-19. Dzięki koneksjom stacji ESPN z Disneyem, sezon dokończono w parku rozrywki Walt Disney World na Florydzie, w tzw. "bańce".
Kandydatura Silvera
Nie jest jasne, czy Silver byłby zainteresowany zastąpieniem Igera jako CEO Disneya, ale jasne jest, że jego umiejętności przywódcze stały się pożądane w świecie korporacyjnym. W ciągu ostatnich lat wykonał imponującą pracę, wspinając się po szczeblach NBA.
Disney, który jest właścicielem ESPN, jest głównym partnerem NBA w transmitowaniu meczów. Ciekawie będzie zobaczyć, jak potoczą się losy ligi, gdy Silverowi w najbliższym czasie skończy się kontrakt, a praca w Disneyu będzie dla niego potencjalnie na stole.
Obecnie zastępcą komisarza jest Mark Tatum, którego kibice mogą kojarzyć z prowadzenia drugiej rundy draftów - coś co wcześniej robił Silver u boku Sterna. Tatum naturalnie będzie faworytem jeśli posada się zwolni, ale trudno na ten moment przewidzieć przyszłość tym bardziej, że jest to "świeża" sprawa.
