https://pomorska.pl
reklama

Komisarz wyborczy i sąd: wybory w Zakrzewie bez zastrzeżeń

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Piotr Smolinski
Nie było naruszenia prawa i zasad, obowiązujących podczas wyborów uzupełniających do rady gminy w Zakrzewie. Przeciwnie - członek komisji wyborczej, który wezwał do lokalu wyborczego policję, nie miał prawa tego zrobić bez upoważnienia przewodniczącego lub całej komisji.

Przypomnijmy. Ósmego października w Zakrzewie mieszkańcy wybierali nowego radnego w miejsce osoby, która zrezygnowała z mandatu. Startowały dwie osoby: Krzysztof Sznajder z KKW Gmina dla mieszkańców i Ewa Gmińska z KWW Młodzi dla gminy Zakrzewo.

Krótko po otwarciu lokalu Sławomir Kazimierczak, członek komisji wyborczej w lokalu w Domu Pomocy Społecznej wezwał policję. Uznał, że zakłócono ciszę wyborczą. W jaki sposób?

Otóż do lokalu, w którym byli tylko członkowie komisji wyborczej wszedł mieszkaniec DPS, by głosować. W ręku trzymał ulotkę. Sławomir Kazimierczak wyrwał mu ją, oskarżając o agitację wyborczą. Na tej podstawie podważył legalność wyborów, które wygrała Ewa Gmińska.

Jolanta Górska, komisarz wyborczy z włocławskiej Delegatury Państwowej Komisji Wyborczej, po zapoznaniu się z dokumentami i oświadczeniami obecnych w lokalu osób wskazała, że wejście wyborcy z ulotką do lokalu nie wypełnia definicji agitacji wyborczej, określonej w ordynacji wyborczej. Także inne zarzuty podnoszone przez Sławomira Kazimierczaka uznała za nietrafione.

Do Sądu Okręgowego we Włocławka odwołał się Krzysztof Sznajder, kontrkandydat Ewy Gmińskiej. Sąd w miniony czwartek uznał, że wybory zostały przeprowadzone prawidłowo, a ich wynik nie budzi zastrzeżeń.

Super Pupil 2018. Daisy to mały maltańczyk o wielkim sercu [...

Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju [23.11.2017]

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska