Soleckie Centrum Kultury ma być piękne i nowoczesne. Wymarzył to sobie śp. burmistrz Antoni Nawrocki. I takie będzie. Jednak nie tak szybko jak sądzili na początku budowy solecczanie.
Bo gdy jesienią 2011 r. budynek opuszczali pracownicy SCK, przenosząc się na czas prac do szkoły przy ul. Kościuszki, zapowiadano rychły powrót, już pod koniec 2012 roku.
Nie udało się. Głównie z przyczyn finansowych gmina musiała mocno zweryfikować wcześniejsze plany inwestycyjne.
Prace zakończono ostatecznie na pierwszym etapie. Ekipy budowlane już pod koniec lata ubr. opuściły teren Soleckiego Centrum Kultury. Do dziś nic się tu nie dzieje.
- Kolejny etap prac realizowany będzie w 2013 roku i częściowo w roku 2014 - zapowiadała wówczas w rozmowie z "Pomorską" Krystyna Mikulska, pełnomocnik burmistrza Solca. I roboty zostaną w tym roku wznowione.
Dalszą rozbudowę Soleckiego Centrum Kultury zapowiedziała na spotkaniu noworocznym burmistrz Teresa Substyk. - Przygotowujemy przetarg na wykonawstwo - informowała gości.
Ale to co zrobiono już robi wrażenie. Historią stała się m.in. dawna, klockowata bryła domu kultury. Obiekt zyskał nowocześniejszą architekturę. A to przecież jeszcze nie koniec rozbudowy. Także w środku wiele jeszcze do zrobienia.
A zmiany były konieczne, bo po latach działalności budynek SCK stał się zbyt mały na potrzeby kulturalne miasta. Zły był także jego stan techniczny. Duże zastrzeżenia do warunków pracy miały: sanepid i PIP.
Czytaj e-wydanie »
