W "Książce skarg i zażaleń" niezadowolony klient miał święte prawo opisać żale, jakie miał do personelu i zaopatrzenia. Kierownik sklepu miał obowiązek udzielić wyjaśnień.
- Personel tej placówki, mimo że upłynęła godz. 13.00 a dokładniej 13.04, odmówił mi sprzedaży wódki "Bałtycka", przez co naraził mnie na poważne skutki, a zajęty był nalepianiem kartek na karty za wódkę z dnia poprzedniego.
- Kupuję tu mleko, chleb i jaja. Dziś musiałam po jedno jajko stanąć w drugiej kolejce - czy to nie zakrawa na nękanie klienta?
Wyjaśnienie kierowniczki:
Nie zakrawa. Zgodnie z nakazem Sanepidu jajka muszą być sprzedawane osobno.
- Kupić chciałem ze szwagrem z zagranicy butelkę wódki, a pani nie chciała przyjąć 4 pustych, zakupionych dzień wcześniej. Kiedy problem butelek będzie rozwiązany w Polsce? 45 lat już na to czekamy.
Wyjaśnienie kierowniczki:
Butelek monopolowych nie skupujemy do odwołania. Jest nawet wywieszka.
- Zastałem sklep mięsny zamknięty. Dopiero po kilkunastu min. udało mi się wejść. Ekspedientka piła herbatę w sąsiednim sklepie.
Wyjaśnienie kierowniczki:
Sklep był zamknięty zaledwie 5-10 min. - ekspedientka musiała skorzystać z łazienki oraz pobrać narzędzia do sprzątania ze sklepu...
Na Tydzień Humoru "Pomorskiej" przygotowaliśmy dla internautów dwa konkursy z nagrodami. Zapraszamy do przesyłania na internetowy adres "Gazety Pomorskiej" -
- najlepsze Waszym zdaniem, dowcipy i najkomiczniejsze zdjęcia oraz własne filmy lub linki do śmiesznych filmików znalezionych w internecie. Dla zwycięzców - pakiety najlepszych komedii.
Czytaj e-wydanie »