Chór im. św. Jana Pawła II ma długie tradycje. Powstał 46 lat temu przy parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Szubinie. W 1983 r. za patrona chóru obrano Jana Pawła II. Obecnie chór działa przy Szubińskim Domu Kultury. To w tej placówce odbywają się próby.
Od ponad 40. lat dyrygentem chóru jest prof. Elżbieta Szubertowska, znawczyni muzyki i pedagog związana z bydgoskimi uczelniami, autorka wielu publikacji o tematyce muzycznej. Ona także poprowadziła chórzystów podczas ostatniego koncertu, na który zaproszono mieszkańców w miniony weekend do Muzeum Ziemi Szubińskiej. W murach Domu Polskiego zespół pojawił się po długiej przerwie witany przez słuchaczy gromkimi brawami. Bo okazało się, że fani nie zapomnieli o chórze i licznie przyszli na koncert.
Chórzystów mniej niż kiedyś
- Przerwa spowodowana pandemią przerzedziła nasze szeregi. Jest nas niewielu, ponadto w dzisiejszym koncercie ze względów losowych nie mogło uczestniczyć pięć osób. Mimo wszystko w tym okrojonym składzie jesteśmy w stanie wyśpiewać radość tkwiącą w kolędach, które - jak mówił nasz patron - nie tylko są częścią naszej historii, ale tworzą historię narodową i chrześcijańską. Trzeba byśmy tego bogactwa nie zgubili - informowali członkowie zespołu.
Ich słowa przekazała Violetta Wichłacz, która podczas koncertu w muzeum zapowiadała utwory.
A nie był to repertuar łatwy w wykonaniu. Jako pierwszy wybrzmiał np. utwór „Zjawiło się nam dziś coś nowego” nieznanego autora pochodzący z XVIII wieku, a opublikowany w „Zbiorze pieśni katolickich” wydanym w 1838 r. Usłyszeliśmy też średniowieczny hymn katolicki na Boże Narodzenie wykonany w języku łacińskim.
Ale nie tylko na koncert zaproszono mieszkańców Szubina do muzeum, także na wspólne kolędowanie.
Wydarzenie to uświetniło finisaż wystawy świątecznej otwartej w muzeum na przełomie listopada i grudnia pt. „Boże Narodzenie - wokół stołu” ukazującej m. in. jak nasi dziadowie szykowali się do świąt pod koniec XIX i na początku XX wieku oraz o tym, jak wyglądały wtedy nasze kuchnie. Okazała się ona prawdziwym hitem. W jej stworzenie zaangażowali się nie tylko pracownicy muzeum, ale wielu mieszkańców gminy Szubin, którzy wypożyczyli lub ofiarowali eksponaty z dawnych lat.
- Tę wystawę oglądać można jeszcze tylko do wtorku 28 stycznia – informuje nas Kamila Czechowska, dyrektor muzeum.
Życie muzyczne Szubina
Na kolejną nie trzeba będzie jednak długo czekać , bo już na początku lutego w muzeum zagoszczą nowe eksponaty, tym razem związane z życiem muzycznym Szubina. Dowiemy się co grało w duszy mieszkańcom Szubina w latach 60., 70. i 80.
To Cię może również zainteresować
Muzyczny temat w muzeum pojawia się nie po raz pierwszy. Kultowym zespołom, które brylowały na szubińskiej scenie w tamtych czasach oraz hitom muzycznym, przy których się wówczas bawiliśmy poświęcona była Noc Muzeów w 2024 r.
- Temat zostanie poszerzony i uzupełniony o sprzęt grający z tamtych lat, a także o instrumenty. Zobaczyć będzie można PRL-owskie pianina elektryczne i gitarę. Magnetofony szpulowe, adaptery Bambino, które królowały kiedyś na prywatkach. Nie zabraknie też starych płyt – zdradza plany związane z wernisażem Kamila Czechowska.
- Muzyczna wystawa przygotowana zostanie w oparciu o nasze zbiory, ale też depozyty - wyjaśnia dyr. muzeum. - Od pewnego czasu zbieraliśmy eksponaty związane z PRL-em i mamy już pokaźną kolekcję – przyznaje.
