Najprawdopodobniej jeszcze przed końcem wakacji samorządowcom przyjdzie zmierzyć się z problemem wywozu śmieci. A konkretnie z brakiem pieniędzy na zapłatę za ich wywóz. Jak poinformował niedawno wójt Zbysław Woźniakowski na przetargu na remont drogi w Gaju zaoszczędzono 50 tysięcy złotych. Następną drogą do remontu ma być trasa Nożyczyn-Kościeszki. Jednak gmina wstrzymuje się z rozpoczęciem inwestycji. Powodem jest fakt, że według faktury jaką urząd gminy dostał za wywóz śmieci w czerwcu ich ilość znacznie wzrosła. A to oznacza duży wzrost kosztów. Wójt Woźniakowski mówi wprost: - Ilość odpadów cholernie wzrosła. Dlatego poszło pismo do odbiorcy śmieci o wyjaśnienie pewnych kwestii, czekamy na odpowiedź.
Pieniądze jakie zaplanowano w tegorocznym budżecie na wywóz nieczystości już się kończą. Jeśli nadal gmina będzie musiała płacić więcej niż zakładano konstruując budżet, trzeba będzie szukać dodatkowych pieniędzy w gminnej kasie. Jednak faktury za kolejne miesiące mogą także być wysokie. A to dlatego, że będą to m.in. koszty wywozu śmieci z Przyjezierza. Tu podczas gorących dni jest wielu działkowców i turystów. Może się więc okazać, że już we wrześniu skończą się pieniądze, które miały wystarczyć do grudnia.
Jak zapowiedział wójt Zbysław Woźniakowski do 20 sierpnia sprawa wzrostu ilości odebranych śmieci powinna być wyjaśniona. Przypomnijmy, że gminy nie mogą dokładać do śmieci, ani zarabiać na ich odbiorze od mieszkańców.
Czytaj e-wydanie »
