https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koniec festiwalu lalek

Szymon Kiżuk
Szymon Kiżuk
"Co się dzieje z modlitwami niegrzecznych dzieci" szczecińskiego Teatru Lalek "Pleciuga" oraz "Córka Króla Mórz" Wrocławskiego Teatru Lalek uznane zostały najlepszymi przedstawieniami jubileuszowych X Międzynarodowych Toruńskich Spotkań Teatrów Lalek.

     Specyfiką Spotkań było to, że konkursowe przedstawienia oceniały dwa grona jurorów - dorosłych profesjonalistów i dzieci z toruńskich szkół podstawowych i gimnazjów.
     W ostatniej chwili...
     
Spektakl szczecińskiego teatru zdobył Nagrodę Główną w kategorii przedstawień dla dorosłych. Anna Augustynowicz, reżyser spektaklu, również wyjechała z Torunia z nagrodą za swe dzieło. Dostał on też honorowe wyróżnienie za "wzruszającą skromność muzyki", skomponowanej przez Jacka Ostaszewskiego. "Co się dzieje z modlitwami niegrzecznych dzieci" zagrano w piątkowy wieczór, na sam koniec festiwalu. Niewiele brakowało jednak, by przedstawienie zostało odwołane. Krzysztof Tarasiuk, jeden z aktorów "Pleciugi" jeszcze w czwartek leżał w szpitalu. Znalazł jednak siły, by przyjechać do Torunia.
     Sam spektakl to wręcz wiwisekcja rodziny skażonej emocjonalnym chłodem, rodziny widzianej oczami dziecka. Rodziny, w której dominują mechaniczne i nic w zasadzie nie znaczące dialogi. Realizacja spektaklu - widzowie oglądają aktorów odbitych w wielkich lustrach, scena znajduje się za plecami publiczności - pogłębia dojmujące uczucie wyobcowania.
     Za głębiny morza
     
Zdecydowanie bardziej optymistyczne było przedstawienie, które zyskało uznanie dziecięcego Jury. Pokazana przez Wrocławski Teatr Lalek "Córka Króla Mórz" to oparta na japońskim folklorze baśń o młodym rybaku, który najpierw ulega - fałszywemu, jak się później okazuje - urokowi córki Króla Mórz, później zaś stara się odnaleźć swe prawdziwe szczęście na ziemi, wśród bliskich. "Dorosłe" Jury spektakl zachwycił niesamowitą scenografią, stworzoną przez Jadwigę Mydlarską - Kowal oraz muzyką Marcina Mirowskiego.
     Swą nagrodę - głosami dziecięcego Jury - przyznała także "Gazeta Pomorska". Małgorzata Wolańska z łódzkiego Teatru Malutkiego uhonorowana została za stworzenie postaci scenicznej najbliższej dzieciom. Taką magiczną postać narratorki i jednocześnie aktorki stworzyła Małgorzata Wolańska, przedstawiając najmłodszym widzom historię o Krawcu Niteczce.
     Gwiazda Ageewa
     
Aktorską nagrodę Spotkań otrzymała Elina Ageewa z petersburskiego "Domu Lalek" za rolę w spektaklu "Śpiąca Królewna". Urocza aktorka uhonorowana została - podobnie zresztą jak w poprzedniej edycji Spotkań - również przyznawaną przez ZASP Nagrodą im. Jana Wilkowskiego.
     Specjalnym Wyróżnieniem - za sugestywny obraz człowieka wrażliwego - nagrodzono też poświęcony Januszowi Korczakowi monodram Teatru Laboratorium z Oldenburga "Kiedy znów będę mały". A drugą - obok Anny Augustynowicz - nagrodę za reżyserię dostał Claudio Cinelli - włoski mistrz lalkowego teatru "z niczego".
     Przez miniony tydzień toruński "Baj" tętnił życiem nie tylko na scenie, ale i poza nią. Wszystkie spektakle obejrzało w sumie ponad 4500 widzów, wielu torunian przyszło też na towarzyszące Spotkaniom koncerty Stanisława Soyki oraz toruńskich zespołów rockowych.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska