Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec procesu coraz bliżej

(my)
fot. sxc
Kończy się proces o zamordowanie Piotra Karpowicza, dyrektora PZU w Bydgoszczy. Prokurator żąda wysokich kar, obrońcy - uniewinnienia oskarżonych.

O zlecenie zabójstwa Karpowicza, zastrzelonego na parkingu ubezpieczalni w Bydgoszczy, oskarżono Tomasza G., biznesmena, rzekomego zleceniodawcę mordu, Henryka M., ps. Lewatywa, Adama S., ps. Smoła oraz Krzysztofa B. i Tomasza Z. Na ich winę nie było jednak żadnych bezpośrednich dowodów. Prokuratura mogła opierać się jedynie na zeznaniach świadków.

Wczoraj głos zabrały strony. - To był ciąg poszlak, który nie został w żaden sposób przerwany - tłumaczył prokurator, który zażądał dożywocia dla Adama S. i Henryka M. Tomasz G., Krzysztof G. i Tomasz Z. mieliby trafić do więzienia na 25 lat. Obrońcy mówią jednym głosem: - Nie ma dowodów materialnych, nie można opierać się tylko na zeznaniach świadków.

Wyrok zapadnie prawdopodobnie w poniedziałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska