Prokuratura wszczęła śledztwo po doniesieniu, że radny w ostatnich latach podawał w swoich oświadczeniach majątkowych nieprawdziwe informacje. Prokuratura oświadczenia sprawdziła, wykonała szereg innych czynności i umorzyła śledztwo, bo nie dopatrzyła się „znamion czynu zabronionego”.
Przeczytaj także: Podają się za przedstawicieli firm energetycznych
TOP ranking szkół jazdy w Bydgoszczy [zobacz koniecznie]
Wideo: Pogoda na piątek, 6.10.2017