Koniec świata 23 kwietnia 2018. Numerolog David Meade zapowiada zagładę

Kontrowersyjny numerolog, David Meade, nie po raz pierwszy przepowiada koniec świata. Poprzednim razem zapowiadał, jakoby koniec świata miał nadejść 23 września 2017 roku. Tym razem również głosi koniec świata, który ponownie ma nadejść 23 dnia miesiąca, jednak tym razem nie września, lecz kwietnia 2018. Co miałoby spowodować koniec świata i na jakiej podstawie przewiduje go David Meade?

Numerolog jak wiele osób zapowiadających koniec świata, w swojej przepowiedni odwołuje się do Biblii. Dowodzi on, że właśnie 23 kwietnia 2018 układ wybranych ciał niebieskich ma odpowiadać... scenie z Apokalipsy św. Jana. Specyficzny układ ciał niebieskich ma spowodować nadejście Planety X, która ma sprowadzić na Ziemię zagładę. Nasza planetę miałyby nawiedzić klęski naturalne. Z Planetą X ma być również związany wątek biblijny, mianowicie, jej pojawienie się mam także zwiastować powtórne przyjście Chrystusa na Ziemię.

Teorii Davida Meade'a zaprzeczają jednak naukowcy, którzy dowodzą, że numerolog pomylił się w swoich wyliczeniach. Układ ciał niebieskich, o którym wspomina w swojej przepowiedni nie będzie bowiem odpowiadał temu z 23 kwietnia 2018 roku.

To już kolejna przepowiednia rychłego końca świata, o której głośno było w ostatnich miesiącach. Niedawno Mathieu Jean-Marc Joseph Rodrigue, teoretyk spiskowy zapowiadał, że datę końca świata wyczytał z kodu Biblii. O tym końcu świata, zapowiadanym na czerwiec 2018, pisaliśmy w materiale: Koniec świata 2018. Czy w czerwcu czeka nas koniec świata, o którym mowa w Biblii?

Wspomniane przepowiednie to tylko jedne z wielu, które głoszono w ostatnich latach. Przypomnijmy, że od czasu słynnej przepowiedni jakoby koniec świata miał nastąpić wraz z końcem kalendarza Majów w 2012 roku przeżyliśmy już co najmniej kilka końców świata. Wystarczy przypomnieć chociażby koniec świata, który miał mieć miejsce w zeszłym roku. Według proroctw błogosławionej Matrony Moskiewskiej, jednej z najważniejszych świętych rosyjskiego kościoła prawosławnego, 19 sierpnia miał nastąpić koniec naszego świata. Jak wiemy, tak się nie stało.

O wcześniejszym końcu świata można przeczytać tutaj: Koniec świata 19 sierpnia 2017 [PRZEPOWIEDNIA]

Czy kolejne przepowiednia o końcu świata tym razem się spełni? Nie możemy tego wiedzieć na pewno, ale jak na razie nic na to nie wskazuje.

Jak traktować przepowiednie o końcu świata? - Każdą taką przepowiednię i potencjalną zmianę za nią idącą trzeba traktować raczej na poziomie duchowym niż materialnym - mówi Irena Nawrocka, dyrektor Studium Psychologii Psychotronicznej w Białymstoku. - Według mnie nie chodzi o to, że nagle nastąpi jakiś fizyczny kataklizm, na przykład nalot wszystko niszczących samolotów. Chodzi raczej o rozwijanie się, wchodzenie na wyższe etapy człowieczeństwa, ale moralne, mentalne - tłumaczy.