W niedzielne popołudnie z parku koło kościoła w Konojadach w gminie Jabłonowo Pomorskie, jeden z mieszkańców usłyszał strzały. Zaciekawiony zbliżył się do kościoła i dostrzegł mężczyznę strzelającego do siedzących na drzewach gawronów.
Zaalarmowani policjanci szybko znaleźli się na miejscu. Okazalo się , że 26-letni Kamil K. postanowił postrzelać z wiatrówki. Mężczyzna wykorzystał okazję, że sporo ptaków można spotkać siedzących na drzewach w parku przy kościele i w niedzielne popołudnie zapolował na gawrony. Strzelał celnie i udało mu się ustrzelić pięć pięknych czarnych gawronów. Ptaki potrzebne były jego kuzynowi do odstraszania innych ptaków na polu.
Niedzielny strzelec za polowanie z wiatrówką na ptaki, może trafić za kratki na rok.
Konojady. Polowanie z wiatrówką na ptaki. Ustrzelił pięć gawronów

Podaj powód zgłoszenia
Można z każdej- nie wolno z żadnej
można polować z wiatrówki łamanej?
Popieram tego 26letniego mężczyznę! np gawron od 1972r. zwiększył swój stan liczebny w Polsce o ponad 130%!
W dniu 14.06.2011 o 13:55, NIE NAWIDZĘ GAWRONÓW napisał:No i bardzo dobrze że odje bał te frańce, sam mam ochotę to samo zrobić, te frańce się zagnieździły na pobliskich drzewach tuż koło bloku i nie idzie już wytrzymać tego głośnego, wstrętnego i przenikliwego krakania i nikt nic z tym nie robi. Od rana do wieczora, dzień po dniu wysłuchiwać jak drą te szkaradne japy to idze w szpitalu psychiatrycznym wylądować. Już od 4 rano całe stado drze te mordy aż do 9 wieczór i tak w kółko. Kra kra kra bez przerwy normalnie idzie ohuj eć. I żeby nie było że mi byle hałas przeszkadza, bo np. obok jest ulica dużo samochodów, klaksony, ryk silników i mi nie przeszkadza, jest też wiele innych ptaków które tu pięknie śpiewają np. sowy pohukują, jaskółki ćwierkają i inne miłe dla ucha ptaki które wogóle mi nie przeszkadzają ale tego krakania nie idzie znieść - ma ono tak drażniącą i przenikliwą charektyrystykę dźwiękową która doprwadza do szału, nawet przez stopery słychać. I niech nikt nie nazywa tego wrednego krakania śpiewem, bo darcie szkaradnego ryja nie ma z nim nic wspólnego. Siedzą na tych drzewach i kraczą całymi dniami i co one sobie myślą że wszyscy wokoł mają je wysłuchiwać ? Że też one się nie zmęczą tylko tak cały dzień drą te szkaradne japy. Wybić te kraczące szkarady a ich pierdo lonych obrońców razem z nimi, bo zamiast bronić człowieka przed wylądowaniem w szpitalu psychiatrycznym przez to krakanie, to bronią te kraczące frańce dobijając umęczonych ludzi. Mam propozycje dla tych upośledzonych obrońców kraczących frańc, jak wolą ptaki od ludzi to niech się wdrapią na drzewa, siądą se na gałęzi, razem z tymi ptaszyskami kraczą to wtedy was odstrzelimy razem z ptaszyskami i nastanie święty spokój. Bo mięso wpier dalacie - kotleciki na obiad, kurczaki z rożna i wam to nie przeszkadza że zabito kurczaki czy krowy które nikomu nie przeszkadzały, ale jak ktoś zabija te durne hałasujące ptaki które drą japy całymi dniami to nagle was sumienie łapie. No i czy nie jesteście upośledzeni. Amen.
Masz racje popieram
Eliminuje się nadmiary min.: szczurów, srok (rozdziobują pisklęta), dzikich gołębi (roznoszą groźne dla człowieka choroby np. Ornitoze; krwiopijcze roztocza podobne do kleszczy - Obrzeżki i zanieczyszczają odchodami), stada szpaków (siejących spustoszenie w sadach), królików (rozkopujących łąki, lotniska i cmentarze), wiewiórek szarych (wypierają ginące wiewiórki rude).
Szybko rozmnażające się gatunki takie jak np. szpak, królik czy wiewiórka szara zostały sztucznie wprowadzone przez człowieka w wielu krajach i przyczyniają się do unicestwienia miejscowych gatunków jak dudek czy wiewiórka ruda. Nie mają już prawie wrogów naturalnych, podobnie jak sroki przy spadającej liczebności np. jastrzębia.
Rządy i myśliwi na zachodzie ponoszą mniejsze koszty wyznaczając społeczeństwu listę zbyt licznych gatunków do dobrowolnego odstrzału na podstawie obserwacji liczebności. Tylko w pokomunistycznej Polsce część ludzi nie potrafi tego zrozumieć (brak edukacji na ten temat). Poczytajcie i obejrzyjcie filmy na YouTube o gatunkach ekspansywnych, Vermin Control i Pest Control. Potrzeba nam edukacji i zmian w prawie pozwalających na legalne usunięcie humanitarnym odstrzałem błędnie wprowadzonych i rozmnażających się w nadmiarze gatunków.
W Polsce np. ptaki liczy OTOP i też zauważa niepokojący silny wzrost populacji szpaków, srok, gawronów, gołębi, kruków, łysek, sierpówek itp. powodujących jednocześnie wymieranie wróbla, dudka czy też na skutek krukowatych - kuropatwy i zająca. Podobnie sztucznie wprowadzone norki i jenoty.
P.S. Ekolog to uczony zajmujący się współzależnościami pomiędzy organizmami a nie segregacją śmieci i to nie to samo co człowiek bez wiedzy czyli obrońca przyrody, których w Polsce mamy w nadmiarze i karzą się nazywać ekologami.
Forum o polowaniu z wiatrówkami.
W ubiegłym roku myśliwy A.M. z Płowęża na terenie Ostrowitego, pow. Nowe Miasto zastrzelił lisicę karmiącą młode . Sprawa ponoć jest w sądzie w Brodnicy i do chwili obecnej sprawca tego przestępstwa nie został ukarany. Pewnie miał jasną pomroczność. Co o tym sądzicie.