https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konstanty Dombrowicz: Czekam na propozycje

Rozm. Rafał Wolny
Jedyny bydgoszczanin na liście PO nie wszedł do europarlamentu. Rozmowa z Konstantym Adamem Dombrowiczem.

- Jest Pan zawiedziony swoim wynikiem wyborczym?

- Dlaczego miałbym być zawiedziony? Jak na tak krótki okres w polityce to blisko jedenaście tysięcy głosów (10.011 głosów - red.) jest wynikiem dobrym. Zwłaszcza przy tak niskiej frekwencji i niewielkiej sumie, jaką wydałem na kampanię (ok. 30 tys. zł - red.).

- Ale jednak się Pan nie dostał?

- Ale przysporzyłem partii sporo głosów i dorzuciłem swoją cegiełkę do ogólnego wyniku platformy.

- Czyli się Pan nie zniechęca?

- Absolutnie. Dlaczego? Powtarzam, to bardzo dobry wynik przy tak młodym wieku (31 lat - red.). Teraz czekam na propozycję, bo myślę, że pomogłem PO i liczę, że zostanie to docenione.

- To jakiego stanowiska się Pan spodziewa?

- Trochę żartuję z tą propozycją. Ale, z drugiej strony, mam spory dorobek i doświadczenie. Taki kapitał powinien być wykorzystany.

- Mówi Pan o dorobku i doświadczeniu, a z drugiej strony podkreśla młody wiek. Czy to się nie kłóci?

- Nie. Chodzi o ogólny dorobek życiowy i zawodowy. Od dziesięciu lat pracuję i zebrałem doświadczenia w wielu miejscach. Także w administracji rządowej i pracy społecznej.

- No to gdzie byłoby najlepiej spożytkować te doświadczenia?

- Start w eurowyborach był dla mnie kierunkowy. To było coś co chciałem i potrafiłbym robić. Mam doświadczenia z Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Obrony Narodowej i w tych sferach dobrze się czuję. Ale najważniejsza jest dla mnie możliwość pracy dla kraju.

- Wiele osób uważa, że Pańskim głównym atutem jest ojciec, prezydent Bydgoszczy.

- To media próbowały wywołać takie wrażenie. Zwracano tylko uwagę na moje nazwisko, a pomijano choćby fakt, że byłem szefem gabinetu politycznego ministra Sikorskiego czy pracowałem społecznie. Wszyscy o tym zapomnieli.

- Nazwisko pomogło w wyborach?

- Jestem dumny z tego, jakim prezydentem jest mój ojciec, ale nie jestem tylko synem prezydenta. I myślę, że udowodniłem to w tych wyborach, gdzie ludzie głosowali na mnie, jako na konkretną osobę.

- A myśli Pan, że jako konkretna osoba z innym nazwiskiem zdobyłby Pan więcej czy mniej głosów?

- Myślę, że gdyby ojciec faktycznie mnie promował, to zdobyłbym więcej. Tak nie było i to jest tylko mój wynik.

- Do zobaczenia w następnych wyborach?

- Tak. Praca w polityce, to jest praca dla Polski i regionu. To chcę robić.

- Jakiekolwiek wybory? Byleby zdobyć mandat?

- Nie, myślę o starcie wyborach parlamentarnych lub kolejnych unijnych. Samorządowe wykluczam, bo dla miasta i regionu można zrobić bardzo dużo pracując społecznie. Nie trzeba być samorządowcem.

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kasia23
a ja sądzę, że młody Dombrowicz dostał świetny wynik ponad 10 tys,

jeżeli w regionie pobił na głowę Latosa, który jest posłem już drugi raz i ma lepszy wynik niż Olszewski, który przy wysokiej frekwencji zdobył tyłko 7 tys głosów, to tylko widać, że chłopak jest super i jest dużym zagrożeniem dla polityków

Obserwowałam jego kampanie, dynamiczy facet z pomysłami, a nie te stare trupy, które tylko bełgoczą

Kostek masz zawsze moj glos
w
wpływowy ob.bydzi
niedlugo można startować na prez.bydzi sukces murowany nawet pieczatki po tatusiu można wykorzystać
24.pl
Rafał, świetnie poprowadziłeś tę rozmowę. Gratulacje!
k
kolarz
Jezu jak się cieszę, że nie głosowałem na tego człowieka.
L
Leonard Borowski
Już na samym wstępie wywiadu, pan Konstanty Dombrowicz junior mówi, że otrzymał PRAWIE jedenaście tysięcy głosów...A pan red. Wolny podaje dokładną liczbę tychże - 10011. To typowe dla POkrętnych polityków urabianie rzeczywistości. Symbolem niemal jest tu her Thuzk. Hmmm.
Panie prezydencie Dombrowicz, niechże pan uświadomi swojemu synowi, że takie bezczelne naciąganie liczb, już na samym początku jego kariery jako osoby publicznej, odbiera mu jakąkolwiek wiarygodność. Oczywiście w oczach ludzi samodzielnie myślących acz niezależnych od pracodawców
z ratusza. Dla nich taki polityk już jest skończony. A chyba nie zależy panu na tym, panie prezydencie ? Wszak syna ma pan ambitnego.

P.S. Wszystko inne co usłyszał w dalszej części wywiadu red. Wolny, już po prostu nie warto czytać. Szkoda na to czasu i po co dać się oszukiwać ?
~Zdzichu~
"Taki kapitał powinien być wykorzystany"...
jest wakat na kontrolera biletów (INDOR) na wodnym Tramwaju na trasie Toruń-Ludowice
g
gienek
PRoponuje Gościa Wysłać do "MAM TALENT" -szykuje się nowa edycja
Tym razem na pewno wygra przedstawiciel Ludowic....
R
Ricardo
Talent? To może do "Tańca z gwiazdami"?
~bydgoszczanin~
>>Ps. Pan Dombrowicz był jedynym bydgoszczaninem na liście PO, więc jak mógł nie dostać najlepszego wyniku spośród bydgoszczan na liście PO ????
Dombrowicz przegrany
g
gienek
PRoponuje Gościa Wysłać do "MAM TALENT" -szykuje się nowa edycja
Tym razem na pewno wygra przedstawiciel Łysomic....
G
Gość
jak bym czytał wiersz Brzechwy "Samochwała w kącie stała"
Z
Zawer
Jestem dumny jakim prezydentem jest mój ojciec!!!.Chłopcze twój ojciec to najgorszy prezydent w histori Bydgoszczy.
R
Ricardo
Z twarzy podobny do nikogo :-)
W
Wiktor
Że też takie TALENTY się marnują.
Jest to niedopuszczalne - nasz niedofinansowany system szkolnictwa ponosi tak wielkie koszty aby wykształcić fachowców a oni teraz czekają na propozycje...
s
statystyk
Ps. Pan Dombrowicz był jedynym bydgoszczaninem na liście PO, więc jak mógł nie dostać najlepszego wyniku spośród bydgoszczan na liście PO ????
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska