Wacław W. został 1 stycznia zatrzymany w restauracji na rogu Kruczej i Pięknej w warszawskim Śródmieściu.
- Podstawą zatrzymania było posiadanie przez 47-latka amfetaminy - mówi nadkomisarz Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji. - Poza tym mieliśmy doniesienie od osoby prywatnej o tym, że mężczyzna ten miał się spotkać w mieście z nieletnią.
Dziś, około godziny 14, Wacław W. usłyszał zarzuty.
Pierwszy dotyczy posiadania niewielkiej ilości narkotyków (1 gram amfetaminy).
Drugi zarzut postawiono z artykułu 200a, § 2 Kodeksu karnego. Mówi on, że "Kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Wacław W. przyznał się do postawionych zarzutów.