Końcówka sezonu była bardzo intensywna dla Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik Sevilli występował w spotkaniach ligowych, decydujących meczach Ligi Europy, a w niedzielę zagrał cały pojedynek w finale Pucharu Króla. Przed meczem z Barceloną pojawiły się informacje, że reprezentant Polski zmaga się z urazem mięśnia i wystąpi na blokadzie przeciwbólowej. - Nic takiego nie miało miejsca. Cały mecz rozegrałem bez żadnego problemu. Czułem się dobrze przez 120 minut - zapewniał po finale Copa del Rey Krychowiak w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
W poniedziałek rano pomocnik reprezentacji Polski przeszedł szczegółowe badania. Wykazały one, że z mięśniem Krychowiaka jest wszystko w porządku, ale za to piłkarz ma problem z kolanem. - Naciągnął ścięgna kulszowo-goleniowe - wyjaśnia dr Jacek Jaroszewski, lekarz naszej kadry. - Na szczęście nie odnowił mu się stary uraz. Filar środka pola reprezentacji będzie musiał odpocząć od treningów przez około dwa tygodnie. "Mogło być gorzej" - napisał na Twitterze Krychowiak.
Kontuzja Krychowiaka oznacza, że piłkarza ominie cały okres przygotowawczy przed Euro 2016. Pomocnik reprezentacji Polski nie zagra także w towarzyskich spotkaniach z Holandią i Litwą przed mistrzostwami.
"Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami zawodnik stawi się na zgrupowaniu w Arłamowie, gdzie sztab medyczny kadry dysponuje kompletnym wyposażeniem medycznym niezbędnym przy leczeniu tego typu urazów" - informuje oficjalna strona PZPN. - Grzegorz od razu został poddany leczeniu w klubie, czekamy na niego na zgrupowaniu w czwartek. Dysponujemy pełnym wyposażeniem medycznym by wyleczyć jego uraz - dodaje Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN.