Pięciokrotna podwyżka wysokości mandatu za nieuprawnione zajmowanie miejsc dla inwalidów to nie efekt inflacji, lecz realizacja postulatów środowiska osób niepełnosprawnych. Dla ludzi mających trudności w poruszaniu się każdy metr bliżej celu jest niezwykle istotny. Dotychczasowy, stuzłotowy mandat nie zniechęcał kierowców do zajmowania miejsc inwalidom , dlatego naciskali oni na jego podwyższenie. Teraz strażnicy miejscy kierowcy, który lekceważy znaki i potrzeby niepełnosprawnych wypiszą 500 zł mandatu, a nie jak obecnie - 100 złotych .
Więcej zapłacą również rowerzyści jadący wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych, zaś mniej piesi przechodzący przez jezdnię przy czerwonym świetle. Aktualnie za lekceważenie wskazań sygnalizatora mandat wynosi aż 250 złotych. W znowelizowanym taryfikatorze zostanie znacznie obniżony, bo do100 zł.