Nadzór epidemiologiczny polega na tym, że do osób które wróciły z krajów w których odnotowano przypadki zarażenia koronawirusem docierają pracownicy Sanepidu i raz - dwa razy dziennie telefonicznie monitorują ich temperaturę. Taki nadzór odbywa się tylko w stosunku do osób zdrowych, które po powrocie z krajów objętych epidemią, nie zgłaszają objawów grypopodobnych.
Zwykłe mydło i aerozole na spirytusie zabijają wirusa od razu!
O koronawirusie podczas komisji zdrowia, która odbyła się w poniedziałek [9 marca] mówił Andrzej Banasiak, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Grudziądzu: - Na terenie Grudziądza i powiatu nie ma na tę chwilę koronawirusa. Wirus o którym rozmawiamy jest wirusem zwierzęcym, który zmodyfikował się. Powoduje niewydolność oddechową. To wirus "kompletnie słaby", to znaczy że poza organizmem człowieka nie jest w stanie wytrzymać dłużej niż trzy doby. Gdy jest sucho, nie ma wilgoci ginie w ciągu sześciu godzin. Zdecydowana większość zachorowań to zachorowania tzw. "lekkie", czyli do wyleczenia.
Teraz 30 miejsc w całym województwie do opieki nad pacjentami z koronawirusem
Na chwilę obecną, w województwie wyznaczono 3 szpitale [Bydgoszcz, Toruń, Świecie] do zabezpieczenia pierwszych potencjalnych pacjentów z koronawirusem: - W sumie jest w nich przygotowanych 30 miejsc oraz 8 miejsc "respiratorowych" w Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy. Tyle jest miejsc na dzień dzisiejszy, gdyż nie ma żadnego przypadku koronawirusa. Gdy zachorowania się pojawią, dochodzi wówczas tzw. "drugi rzut" placówek medycznych: w Grudziądzu, Włocławku i Inowrocławiu.
Czy personel szpitala jest zabezpieczony w odzież ochronną?
Jak pod względem zabezpieczenia w odzież ochronną jest wyposażony personel szpitala w Grudziądzu? Maciej Hoppe, dyrektor szpitala wylicza: - Na chwilę obecną mamy 200 sztuk maseczek chirurgicznych, 22. sztuki specjalistycznych, ochronnych maseczek i 16 kombinezonów. Zgłosiliśmy nowe zapotrzebowanie do Wojewody. Czekamy.
WAŻNE: Całkowity zakaz odwiedzin w szpitalu w Grudziądzu
Z informacji przekazanych przez dyrektora Hoppe podczas komisji zdrowia, wynika że w naszym województwie jest 37 lekarzy ze specjalnością chorób zakaźnych.
Przypominamy, że szpital w Grudziądzu został wyznaczony jako placówka medyczna tzw. "drugiego rzutu", czyli będzie przyjmowała pacjentów z podejrzeniem koronawirusa gdy na oddziałach zakaźnych w szpitalach w województwie zostaną wykorzystane wszystkie, przygotowane miejsca. Wówczas w budynku, gdzie znajdowała się pulmonologia, a obecnie mieści się zakład opiekuńczo - leczniczy i przychodnia zdrowia, zostanie zorganizowany oddział dedykowany właśnie dla pacjentów z koronawirusem. - Tutaj zabezpieczymy 10 łóżek. Oddział jest oddzielony specjalną śluzą i ma osobny system wentylacji - mówi Maciej Hoppe. - Wyodrębnienie takiego miejsca zajmie nam maksymalnie dobę.
Gdyby sytuacja tego wymagała, grudziądzka lecznica jest w stanie zapewnić jeszcze kolejnych 50 łóżek. Czas ich organizacji dyrekcja szpitala szacuje na 72 godziny.
CZYTAJ TEŻ:Jest plan szpitala w Grudziądzu na wypadek epidemii koronawirusa
Podczas komisji zdrowia przygotowano także rekomendacje dla prezydenta Grudziądza, aby m.in. rozważył zabezpieczenie budynku przy ul. Szpitalnej po obiektach szpitala, do ewentualnej organizacji w nim oddziału obserwacyjno - izolacyjnego, gdyby nastąpiła eskalacja zarażeń koronawirusem.
