Koronawirus. Raport ze szpitala w Grudziądzu [DANE 23 KWIETNIA]

Przykro mi, że Twoja Mama jest chora i przebywa w szpitalu. Myślę, że dokladnie nie wiemy jaka jest w Polsce sytuacja bo nielicznym przeprowadzono testy. We Wloszech i w Hiszpanii jest upał więc objawy koronawirusa mogą być ostrzejsze. W ub. roku w Polsce był taki żar, że bez koronawirusa trudno było oddychać.

Odnośnie pracowników szpitala, nie są lepszą warstwą społeczną od innych zawodów. Bez pracowników w sklepach, bez rolników też byłoby trudno żyć. Umarłabyś z głodu. Podobnie z innymi zawodami. Nawet sprzątanie ulic i wywożenie śmieci jest ważne. Więc uważam, że rzecznik szpitala nie robi łaski, że przekazuje dane. To jest obowiązek za który dostaje pensję.

20 kwietnia, 12:28, Kaja xyz:

Nie rozumiem zdania w artykule ,,dane dzięki uprzejmości szpitala w Grudziadzu". To jest jakaś uprzejmość czy rzecznik dostaje wynagrodzenie? Jezeli bezinteresowna uprzejmość to ukłon

Dla ciebie ważne jest zdanie"dane dzięki uprzejmości szpitala w Grudziądzu"?No to brawo.....Moim zdaniem to trzeba dziękować,że nie ma u nas tego co dzieje się we Włoszech....U nas,w Polsce jak narazie jest ok,nie musimy patrzeć na statystyki,600,700,800 nie żyje....Nie chciałabyś tam być.....ja mam tam mamę i codziennie zastanawiam się czy odbierze telefon.

Nie rozumiem zdania w artykule ,,dane dzięki uprzejmości szpitala w Grudziadzu". To jest jakaś uprzejmość czy rzecznik dostaje wynagrodzenie? Jezeli bezinteresowna uprzejmość to ukłon