Szef resortu zdrowia dr Adam Niedzielski poinformował, że ze względu na sytuację pandemiczną w Polsce oraz rosnącą liczbę osób zakażonych koronawirusem, Ministerstwo Zdrowia przygotowało nowe obostrzenia.
UWAGA, tu znajdziesz aktualną mapę zarażeń w Polsce!
Powiaty objęte dodatkowymi obostrzeniami dzielą się na dwa obszary: żółty i czerwony - z różnym zakresem ograniczeń.
Od soboty, 3 października 2020 r., na listę żółtą trafi Gdańsk. To pierwsze tak duże miasto trafiające w kolorową strefę. Alarm zapowiedziała prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz.
W powiatach przypisanych do jednego z dwóch obszarów wprowadzone zostały obostrzenia, które dotyczą m.in.: obowiązku noszenia maseczek, a także organizacji targów i kongresów, wydarzeń sportowych i kulturalnych, gastronomii, sanatoriów, wesel, transportu.
W powiatach, które przyporządkowane są do obszaru zielonego, obowiązują dotychczasowe zasady bezpieczeństwa.
KLIKNIJ: Tu znajdziesz aktualną listę powiatów czerwonych i żółtych
- Patrząc na ścieżkę rozwoju pandemii będziemy zaostrzali politykę obostrzeń strefowo, w zależności od skali zachorowań w ciągu ostatnich dwóch tygodni - zapowiedział dr Adam Niedzielski.
UWAGA, tu znajdziesz aktualny wykaz zarażeń koronawirusem w Polsce!
Minister zdrowia poinformował, że wkrótce zostanie przedstawiony projekt rozporządzenia, który wprowadzi nowe limity liczby osób biorących udział w zgromadzeniach, w tym w przyjęciach rodzinnych - w strefie zielonej do 100 osób, w strefie żółtej do 75 osób. Natomiast w strefie czerwonej pozostanie ograniczenie zgromadzeń do 50 osób.
Zgodnie z projektowanymi zmianami, w strefie czerwonej pojawi się nowe obostrzenie - ograniczenie działalności restauracji, pubów i barów do godziny 22.00. Z kolei obowiązek zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu zostanie rozszerzony i będzie obowiązywał również w strefie żółtej, a nie jak do tej pory tylko w strefie czerwonej.
- W ostatnim tygodniu mamy do czynienia z bardzo dynamicznym wzrostem zachorowań. Teraz ta liczba przekroczyła 1 tys., a ostatnio nawet 1,5 tys. nowych przypadków zachorowań dziennie - akcentował szef resortu zdrowia dr Adam Niedzielski. - To konsekwencja przywracania normalności, powrotu dzieci do szkół i powrotu do zwykłych czynności, które wykonywaliśmy przed pandemią. Rośnie liczba interakcji społecznych i rośnie liczba zachorowań - dodał dr Niedzielski.
Minister zdrowia uważa, że to nie liczba nowych zachorowań jest najważniejsza, ale najważniejszym wskaźnikiem jest liczba zajętych łóżek i liczba zajętych respiratorów. - Chcemy, by liczba wolnych łóżek i respiratorów odpowiadała zapotrzebowaniu. Na razie liczba łóżek jest wystarczająca. Nie ma takiej możliwości, żeby ich zabrakło - podkreślił minister Niedzielski.
Według danych MZ w ciągu ostatniego tygodnia przybyło 1,2 tys. łóżek dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia lub potwierdzonym zakażeniem i dzięki temu teraz mamy 8 tys. miejsc. Do dyspozycji jest ponad 800 łóżek respiratorowych.
Minister Adam Niedzielski zapowiedział, że zmieni się schemat prowadzenia pacjenta z dodatnim wynikiem testu. - W reakcji na sygnały i apel lekarzy zakaźników chcemy zmodyfikować schemat postepowania z pacjentem z dodatnim wynikiem testu. W poniedziałek odbył się sztab kryzysowy i znaleźliśmy rozwiązanie, które jeszcze tego samego dnia zostało omówione z zakaźnikami - podał.
Modyfikacja polega na tym, że teraz pacjent z dodatnim wynikiem testu wróci do lekarza POZ lub do szpitala na pierwszym poziomie. Lekarz dokona oceny. Jeśli choroba przebiega bezobjawowo lub skąpo objawowo, wtedy lekarz POZ lub lekarz z pierwszego poziomu, będzie mógł wydać decyzję o izolacji domowej.
Minister Niedzielski wyjaśniał, że jeśli pacjent będzie miał wyraźne objawy choroby, wtedy lekarz będzie decydował, czy skieruje go do szpitala zakaźnego lub do szpitala trzeciego stopnia, czyli wielospecjalistycznego przeznaczonego dla pacjentów z COVID-19.
- Gdy pacjent trafi do szpitala drugiego i trzeciego poziomu, tam będą podejmowane decyzje czy zostanie przyjęty na obserwację, izolację domową lub trafi do sieci izolatoriów, która ciągle funkcjonuje - dodał.
