Od najbliższego wtorku Czesi przebywający w miejscach publicznych będą musieli nosić maseczki ochronne FFP2.
Ma to ochronić przed rozprzestrzenianiem się najgroźniejszego z wariantów koronawirusa, na-zwanego brytyjskim. To w tej chwili dominujący szczep koronawirusa między innymi w Wielkiej Brytanii, we Włoszech, sieje on spustoszenie w Czechach i wielu innych krajów naszego kontynentu.
Taką decyzję podjął czeski resort zdrowia, dodając, iż wyszczególnienie miejsc, w których maseczki tego typu będą obowiązkowo noszone, zostanie sporządzone niebawem.
Wszelkie inne maseczki, nie mówiąc o tych wykonywanych domowym sposobem czy szale lub przyłbice, zdaniem specjalistów, nie są w stanie powstrzymać rozprzestrzeniania się nie tylko najgroźniejszego wariantu koronawirusa.
Z komunikatu resortu zdrowia wynika, iż wymagane będzie noszenie maseczek FFP2,
nanomaseczek lub dwóch masek chirurgicznych jednocześnie tam, gdzie ludzie się gromadzą. Chodzi przede wszystkim sklepy, komunikację publiczną i szpitale.
