Jak informuje Urząd Komunikacji Elektronicznej, każda nowa technologia oceniana jest ze względu na wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo obywateli. Znajduje to także odzwierciedlenie w inicjatywie bezpiecznego dostarczania sieci 5G w Polsce.
W szczególności, zgodnie z zaleceniem Rady Unii Europejskiej narażenie ludzi na pola elektromagnetyczne w Unii Europejskiej powinno być zawsze co najmniej 50 razy mniejsze niż poziomy wskazane w wytycznych Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP) jako mające wpływ na zdrowie.
Sieć 5G generuje mniejsze poziomy narażenia niż istniejące sieci 4G i pozostają one znacznie poniżej zalecanych na świecie ograniczeń.
Nieprawdziwe są informacje, które w jakikolwiek sposób łączą budowę sieci 5G z wystąpieniem aktualnej pandemii koronawirusa. Zgodnie z oświadczeniem WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) wirusy nie mogą przenosić się drogą fal radiowych. Co więcej, wirus rozprzestrzenia się także w krajach, które nie posiadają działających sieci 5G. Niemożliwe jest, by sieci komórkowe, w tym 5G, miały jakikolwiek wpływ na rozprzestrzenianie się wirusa.
W marcu 2020 r. ICNIRP opublikowała zaktualizowane wytyczne, które potwierdzają bezpieczny poziom narażenia na pola elektromagnetyczne.
Komisja Europejska dokonuje obecnie przeglądu tych wytycznych i ponownej oceny sytuacji bazując na pracach swoich komitetów naukowych. Ponadto, Komisja pracuje nad rozporządzeniem wykonawczym zgodnie z art. 57 Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej, które będzie definiować właściwości bezprzewodowych punktów dostępowych w celu zapewnienia m.in. wysokiej ochrony przed wpływem pola elektromagnetycznego.
Urzędnicy uspokajają i przypominają, że ryzyko wystąpienia rakotwórczych skutków zalecanego poziomu pola elektromagnetycznego nie jest większe, niż podczas jedzenia marynowanych warzyw, a jest mniejsze niż w przypadku np. spożywania czerwonego mięsa, pracy na nocną zmianę lub picia gorącej kawy.
Co ciekawe w najnowszego sondażu firmy BCMM – badania marketingowe na temat przekonań Polaków dotyczących źródła pochodzenia koronawrusa SARS-CoV-2 - w odpowiedzi na zadane pytanie:
Jakie jest Twoim zdaniem najbardziej prawdopodobne źródło pochodzenia koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego epidemię choroby COVID-19?
aż 2,9 proc. badanych odpowiedziało, że koronawirus został wywołany przez technologię 5G.
W tym samym badaniu 3 proc. sondowanych odpowiedziało, że koronawirus nie istnieje, to fake news.
Źródło: raport „Przekonania Polaków na temat źródła pochodzenia koronawirusa SARS-CoV-2” firmy BCMM – badania marketingowe sp. z o.o., badanie przeprowadzone techniką CAWI na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie liczącej N=1081 osób, 24-27 kwietnia 2020 r.
