Watykan potwierdził, że osoba mieszkająca w tej samej rezydencji co papież Franciszek uzyskała pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.
Wiadomość nadeszła po tym, jak Associated Press poinformowała na początku tygodnia, że co najmniej 11 szwajcarskich strażników, elitarnej gwardii papieskiej, miało wynik pozytywny na obecność wirusa.
ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:
- Koronawirus może wywołać u dzieci uszkodzenie mózgu
- Szok w Boliwii: Śmierć na żywo w telewizji
- Szwecja: staruszkom z koronawirusem dają "koktajl śmierci"?
- Zagadka Ferrera Erbognone. Miasteczko oparło się epidemii
- Sekta rozpętała epidemię koronawirusa
- Nad Wuhan unosi się tajemnicza mgła. To "smog śmierci"
Watykan oznajmił, że osoba, która uzyskała pozytywny wynik na obecność wirusa, a której personaliów nie ujawniono, nie ma żadnych objawów, podał Reuters.
Została ona przeniesiona z rezydencji Domus Sanctae Marthae, czyli Domu św. Marty i przebywa w izolacji, podobnie jak inne osoby, które miały z nią bezpośredni kontakt.
Dom św. Marty ma 130 pokoi i apartamentów, w jednym z nich mieszka papież Franciszek.
W Watykanie wymagane jest noszenie maseczek ochronnych, a także inne środki ostrożności, które Włochy wprowadziły, by ograniczyć rozprzestrzeniania się COVID-19.
Ojciec Święty poddawany jest regularnym badaniom na obecność koronawirusa, jednak podczas swoich nabożeństw nie nosił maseczki i był w bliskim kontakcie z gośćmi.
83-letni papież jest też narażony na duże ryzyko wystąpienia ciężkich objawów koronawirusa ze względu na swój wiek i fakt, że w młodości usunięto mu część płuca.
Stolica Apostolska odnotowała już 27 przypadków COVID-19 według Johns Hopkins University.
