Ograniczenia i zakazy, zwiększona troska o własne bezpieczeństwo spowodowały zmianę zakupowych przyzwyczajeń Polaków. Handel internetowy i wysyłkowy, do tej pory stale się rozwijający- wręcz wystrzelił.
– Przyrost zaległości firm handlujących w internecie i wysyłkowo w pierwszej połowie roku znacząco wyhamował, co pokazuje, jak bardzo polepszyła się sytuacja tego sektora. Z rocznej dynamiki przyrostu zaległości w 2019 r. czterokrotnie wyższej niż w całym handlu detalicznym, w tym roku przyrost spowolnił do 10 proc. i jest zbliżony do zmian notowanych dla wszystkich firm handlu detalicznego, obecnie jest to 8,3 proc. – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Rosnącą rolę e-handlu widać też po kwocie zaległości. Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, z sumą 268,3 mln zł plasuje się za sklepami z sprzedającymi żywność, napoje i wyroby tytoniowe, których zaległości przekraczają 628 mln zł. Na trzecim miejscu znalazły się sklepy niewyspecjalizowane z kwotą 173,2 mln zł przeterminowanych zobowiązań.
- Amazon, Aliexpress czy Allegro notują rekordowe obroty. Co dalej czeka handel?
- Mniej jeździsz, zapłacisz niższe OC. Co na to polscy kierowcy?
- Zmiany w dowodach osobistych od 2021 roku
- Bank ostrzega przed oszustami. Z kont mogą znikać pieniądze
- Minister zdrowia: Na wiosnę będziemy mieć szczepionkę. Jej cena wyniesie około 2 euro
- Maseczki w szkołach będa obowiązkowe? Nowe wytyczne MEN
Dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor pokazują natomiast, że tempo zadłużania się e-handlu mocno wyhamowało w tym roku i kanały internetowe zbliżyły się w tym względzie do tradycyjnych. Przyrost zadłużenia e-commerce wyniósł między grudniem 2019 r. a lipcem tego roku 9,7 proc., podczas gdy między grudniem 2018 a grudniem 2019 wzrost ten sięgał aż 60,7 proc. W tych samych przedziałach czasowych firmy handlowe także ograniczyły narastanie swoich zobowiązań, ale ta zmiana nie jest już aż tak wyraźna – z 15,8 proc. do 8,3 proc.
– Choć dane GUS mówią o spadku sprzedaży w internecie w sierpniu w porównaniu z lipcem, to jednak przyspieszenie trendu popularyzacji zakupów w sieci jest faktem. Dzięki pandemii rynek handlu internetowego stał się dużo bardziej łaskawy dla obecnych na nim firm. Spowolnienie przyrostu zaległości e-commerce jest tego najlepszym dowodem – wyjaśnia Grzelczak.
Co ciekawe, tylko do końca kwietnia liczba e-sklepów w Polsce wzrosła niemal o 1,7 tys., a szacowana wartość sektora e-commerce w naszym kraju może w tym roku przekroczyć 70 mld zł. Konsumenci zwrócili się ku zakupom online, by robić zakupy w sposób wygodny i bezkontaktowy.
- Amazon, Aliexpress czy Allegro notują rekordowe obroty. Co dalej czeka handel?
- Mniej jeździsz, zapłacisz niższe OC. Co na to polscy kierowcy?
- Zmiany w dowodach osobistych od 2021 roku
- Bank ostrzega przed oszustami. Z kont mogą znikać pieniądze
- Minister zdrowia: Na wiosnę będziemy mieć szczepionkę. Jej cena wyniesie około 2 euro
- Maseczki w szkołach będa obowiązkowe? Nowe wytyczne MEN
- Nawyki zakupowe ukształtowane w czasie pandemii, najprawdopodobniej zostaną z nami dłużej, a oczekiwania konsumentów wobec wygodnej i bezkontaktowej obsługi będą rosły– mówi Dagmara Pomirska, Axis Communications.