Roman Meger, dyrektor wydziału dróg powiatowych w bydgoskim starostwie nie ukrywa oburzenia. Dlaczego bariery giną tylko tam, przy ścieżce rowerowej na al. Jana Pawła II - między Tuszynami a Pieczyskami?
Przeczytaj również: Chciał ukraść tablice rejestracyjne z... policyjnego wozu! Najgłupsi przestępcy świata
Przecież te same żółte bariery chronią rowerzystów na ścieżce w Samociążku, też w lesie. I - odpukać - tam nie giną. A na Jana Pawła II znikają często.
Starostwo zleca montaż nowych. I znowu znikają. Co mamy robić? - pyta dyrektor Meger. W zeszłym roku starostwo bydgoskie, dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej, zbudowało 33 km ścieżek. W tym roku powstanie ich mniej. Będą między Wojnowem i Prosperowem, Bydgoszczą a Otorowem. Czy jedyną radą ma być budowa ścieżek rowerowe - bez barier?
Czytaj e-wydanie »