Przekonali się o tym uczestnicy wczorajszego wypadku, do którego doszło, o godz. 18.30, na ulicy Curie-Skłodowskiej w Bydgoszczy.
- Na wysokości ulicy Gajowej kierowca taksówki, opla vectry, zatrzymał się na przystanku autobusowym - relacjonuje Paulina Więcławska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Zabrał z niego pasażera, ale kiedy zawracał, w jego auto uderzyło renault espace. Zarówno taksówkarz, jak i jego pasażer, zostali od razu odwiezieni do szpitali.
Nie wiadomo na razie, co dokładnie było przyczyną wypadku. Na pewno wpływ na zachowanie kierowców miały złe warunki drogowe. Szczegóły poznamy jednak dopiero po zakończeniu dochodzenia.
Winę ponosi zapewne zawracajacy kierowca, mieszkam obok i widze jak samochody zawracają tam pomimo, że nie jest to miejsce do tego przeznaczone. Co do stanu ulic to PAN PREZYDENT i ZDKMiP NIE ROBI NIC. Pługi jeżdzą raz na dzień albo wcale. W innych miastach pokazuja w telewizji ulice ( zreszta jezdze i widze ) ULICE SA CZARNE. A w Bydgoszczy ? Jak na polnych drogach. Winę za wypadki na nieodsnieżonej drodze ponoszą w wiekszosci DROGOWCY. Oczywiscie prawnicy wymyslili zwrot: "niedostosowanie prędkości do warunków jazdy" które to tłumaczy pięknie wszystkie dziury w drogach, kiepski asfalt czy brak odsnieżania oraz niedowład organizacyjny. Włodarzowi naszego miasta podziekujemy za to wszystko w najbliższych wyborach -))))
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
