Strażacy na miejscu zastali auto przewrócone na bok. Kierowca znajdował się poza pojazdem. Nie zgłaszał dolegliwości. Nie wymagał pomocy medycznej. Strażacy postawili auto na koła i usunęli zanieczyszczenia kolizyjne. Kierowca hondy może mówić natomiast o sporym szczęściu bowiem w tym samy miejscu, w grudniu 2016 roku w podobnych okolicznościach zginał 46-letni mężczyzna kierujący oplem.
Kierowca może mówić o sporym szczęściu W tym samym miejscu, w grudniu 2016 roku miał miejsce śmiertelny wypadek. Tym razem kierowca miał więcej szczęścia. Więcej o wypadku sprzed dwóch lat piszemy tutaj: Tragedia w Okoninie. Auto wypadło z drogi, zginął kierowca!
Flesz - takie są obecnie ceny pali w naszym kraju.