Krew Jana Pawła II będzie wędrować po Świekatowie

Czym są relikwie?

Skąd wzięła się nazwa?
Termin "reliquiae" wywodzi się z łaciny i posiada wiele znaczeń. Najbardziej podstawowe to resztki czy pozostałości, ale też pamiątki bądź potomstwo.

Podział relikwii
Relikwie dzieli się na trzy stopnie. Do pierwszego stopnia należy ciało świętego: części jego układu kostnego, paznokcie czy też włosy. Drugi stopień stanowią rzeczy mające bezpośredni kontakt ze świętym - jego szaty, modlitewnik, różaniec i inne przedmioty codziennego użytku. Trzeci stopień to rzeczy, które miały styczność z relikwią pierwszego stopnia. Może to być na przykład płótno, którym otarto część ciała zmarłego.

Jak narodził się kult relikwii?
W wiekach prześladowania chrześcijan, męczenników chowano w katakumbach, gdzie odprawiono również msze. A ponieważ człowiek jest istotą duchowo-cielesną, stąd też ciało uczestniczyło we wszystkich dążeniach do świętości, zatem na ciele ludzkim, według katolików, również pozostaje ślad, czyli stygmat świętości, obok którego modlono się od początku chrześcijaństwa.

Relikwie w innych religiach
Wyznawcy buddyzmu wciąż mogą adorować ząb (lewy, górny siekacz) Buddy. Znajduje się on w świątyni na Sri Lance. Muzułmanie pielgrzymują do świątyni Kaaba w Mekce, by oddać hołd kamieniowi Hadżar, który, zgodnie z podaniem, został tam przyniesiony przez archanioła Gabriela i "wchłania" grzechy.

Źródło: salezjanie.pl i idziemy.pl

- Pomysł, żeby w naszej parafii pojawiły się relikwie Ojca Świętego nastąpił spontanicznie - wspomina ksiądz Dawid Szczeblewski, wikariusz świekatowskiego kościoła pod wezwaniem świętego Marcina. - Z ideą wyszli wierni w zeszłym roku podczas mszy kanonizacyjnej Jana Pawła II, która odbyła się na placu świętego Piotra 27 kwietnia 2014 roku.

List do Dziwisza

Msza była wyjątkowa nie tylko dla polskich katolików. Po raz pierwszy w historii kościoła rzymsko-katolickiego kanonizowano wtedy dwóch papieży. Oprócz Polaka, również Jana XXIII. Ponadto w mszy brało udział dwóch ojców świętych: emerytowany Benedykt XVI i urzędujący Franciszek.

Parafianie ze Świekatowa po tym wydarzeniu postanowili napisać list do kardynała Stanisława Dziwisza, który sprawuje opiekę nad relikwiami Jana Pawła II. Przyszło im poczekać na odpowiedź. - Kardynał Dziwisz zadzwonił osobiście do nas po czterech miesiącach i zaprosił nas do Krakowa - opowiada ksiądz Szczeblewski.

Pojechali. W kurii podjął ich osobiście dawny sekretarz polskiego papieża, obecnie metropolita krakowski. - Kardynał Dziwisz poparł nasz pomysł. Na spotkaniu 23 kwietnia parafianie otrzymali relikwie pierwszego stopnia (patrz ramka obok): krew świętego Jana Pawła II, a kardynał Dziwisz udzielił obecnym w Krakowie błogosławieństwa.

Zobacz też: Relikwię Jana Pawła II powitali wierni na osiedlu Rządz w Grudziądzu [zdjęcia, wideo]

Patron rodziny

Uroczyste wprowadzenie relikwii odbędzie się w najbliższą niedzielę, 19 lipca. - Wtedy przypada święto Matki Boskiej Szkaplerznej. To też święto naszej parafii, dlatego uznaliśmy, że będzie to najlepszy dzień na uroczyste wprowadzenie krwi Ojca Świętego - mówi ksiądz Szczeblewski.

Wniosą ją ojcowie świekatowskich rodzin. - Franciszek ogłosił Jana Pawła II patronem rodziny, dlatego zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie.

Dzień wcześniej, w sobotę (18 lipca) o godz. 21.00, w kościele odbędzie się koncert połączonych chórów z Osia, Chełma i Warlubia przy akompaniamencie orkiestry dętej ze Świecia. Przewodzić będzie im Michał Rajewski odznaczony niedawno Brązowym Krzyżem Zasługi za działalność na rzecz kultury poprzez popularyzację muzyki chóralnej.

Między utworami przygotowano krótki program słowny w wykonaniu młodzieży z gimnazjum w Świekatowie, którzy wyrecytują między innymi wiersze z "Tryptyku rzymskiego" autorstwa Jana Pawła II. W programie chóralnym muzycy zaśpiewają m.in. "Ave Maria" w dwóch aranżacjach, "Chór niewolników", "Laudate Dominum", "Modlitwę o pokój", "Hymn III Tysiąclecia".

Rzymski relikwiarz

Krew będzie przechowywana w zamówionym specjalnie na tę okazję relikwiarzu. Wykonano go ze złota w Rzymie. - Znalazł się anonimowy fundator tego arcydzieła. Z pewnością nie chciałby, żeby na łamach prasy ujawniać koszty - ucina ksiądz Szczeblewski.

Relikwie jednak nie będą zbyt długo spoczywać w samym kościele. Będą wystawione do połowy września. Najprawdopodobniej do tego czasu parafia będzie oblegana przez chętnych, którzy będą chcieli pomodlić się do świętego Jana Pawła II. - Od pierwszych wieków Kościół zaleca pielgrzymowanie do miejsc przechowywania relikwii. Z pewnością z tego powodu możemy spodziewać się większej liczby modlących się w naszej świątyni - przyznaje wikary ze świekatowskiej parafii.

W każdym domu

Zwłaszcza, że wciąż niewiele jest kościołów, gdzie znajdują się relikwie Ojca Świętego. W Polsce jest ich najprawdopodobniej około stu, a w powiecie świeckim Świekatowo będzie pierwsze. - Wiele osób modli się o wstawiennictwo tego patrona. Myślę, że chętnie będą chcieli zanosić swoje prośby przez relikwiami świętego.

Jednak właśnie z tego powodu relikwie na ołtarzu kościoła w Świekatowie będą znajdować tylko do połowy września. Potem zaczną peregrynować po domach parafian. - Będą mogły trafić pod dach domu każdej rodziny, bo Jan Paweł II jest patronem rodziny. Wystarczy wyrazić taką chęć i pomodlić się pod relikwią - zapewnia ksiądz Dawid Szczeblewski.

Zapisy w tej sprawie dopiero się rozpoczną.