Biegi Arm Race w Grudziądzu
Kilkadziesiąt wymyślnych przeszkód ustawiono na plaży Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku nad Jeziorem Rudnickim Wielkim oraz w lesie komunalnym. Ich pokonanie wymagało nie tylko siły i sprawności, ale czasem także sprytu.
Takie właśnie są biegi Arm Race. I takie też były podczas grudziądzkiej ich edycji.
W biegach startowali zarówno ci, którzy rywalizację traktują bardzo poważnie, jak i tacy, którzy po prostu chcieli się sprawdzić i dobrze zabawić.
Startować można było zarówno solo, jak i w ekipach. W niektórych kategoriach zawodnicy mogli sobie wzajemnie pomagać, w innych było to zabronione.
Biegów było kilka, dostosowanych do umiejętności i doświadczenia startujących:
DZIKA RODZINKA - bieg dla rodzin z dziećmi na dystansie ok. 1 km
KNUR - bieg dla zabawy, w którym można było zrezygnować z pokonania przeszkody, na dystansie około 5 km
LOCHA - ok. 5 km trasy i 20 przeszkód
DZIK - ok. 10 km trasy i 35 przeszkód
fala OPEN - tutaj można było startować w grupie przyjaciół i wzajemnie sobie pomagać
fala ELITE - tutaj przeszkody były trudniejsze i zawodnicy nie mogli sobie pomagać
Na mecie na uczestników czekały medale oraz gadżety ARM RACE.
Jak rywalizowano podczas biegów ARM RACE w Grudziądzu zobacz w naszej galerii:
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią
