Bartosz T., ps. "Suweren", trafił do aresztu na przełomie marca i kwietnia. Mężczyzna wszedł bez maski do szpitala miejskiego w Toruniu, filmował przebywających tam pacjentów oraz groził, że toruński ratusz zapłonie. Podczas aresztu "król antycovidowców" usłyszał wyrok za współprowadzenie fabryki narkotyków oraz handel nimi. Jednak wyrok nie jest prawomocny - czytamy w Onecie.
Według Sądu Apelacyjnego w Gdańsku zamiast aresztu dla 32-latka wystarczą wolnościowe środki zapobiegawcze: kaucja 30 tys. zł, dozór policji trzy razy w tygodniu oraz zakaz kontaktowania się ze świadkami w sprawie. Ponadto zdaniem sądu nie ma ryzyka, że "Suweren" będzie się ukrywać lub utrudniać postępowanie - informuje Onet.
Źródło: Onet.pl
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Mamy projekt idealnej sukni ślubnej dla Romanowskiej. W tej kreacji skradnie show!
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]